Najprawdopodobniej kończy się cała zwariowana karuzela związana z transferem Grzegorza Krychowiaka. Jak poinformował sam zawodnik, po ciężkim dniu negocjacji ostatecznie udało się dojść do porozumienia!
Przypomnijmy, że cały kontrakt był już gotowy, transakcja między klubami dopięta, stadion czekał już na przywitanie reprezentanta Polski, aż nagle prezes Reims zmienił ustalenia i zażądał dodatkowych 150 tysięcy euro. Na razie nie wiemy czy skończyło się na „starej” umowie, czy też Hiszpanie dołożyli określoną ilość pieniędzy.
Najważniejsze, że już wszystko zmierza ku optymistycznemu końcowi.
Autor: Damian Wilary