W czwartek kilka minut po godzinie 11 na stadionie KS ZWAR w Warszawie reprezentacja Polski rozegrała 70-minutowy sparing wewnętrzny. Zagrali głównie Ci, których zabrakło na boisku w meczu z Walią. Bilans? Dwa gole Linettego i kontuzja Krystiana Bielika.
Mecz o być albo nie być w reprezentacji?
Początkowo każda z połówek gry wewnętrznej miała trwać 40 minut, ale skończyło się na 35. Udział w meczu wzięła drużyna niebieskich oraz żółtych. Najważniejszy trzon reprezentacji, który zagrał z Walią przyglądał się temu pojedynkowi z boku.
Skład niebieskich:
- Drągowski – Pestka, Kiwior, Wieteska, Gumny – Żurkowski, Bielik (Szczęsny), Linetty – Michalak, Kamiński (S. Szymański), Świderski
Skład żółtych:
- Szczęsny (Skorupski) – Kun, M. Kamiński, Walukiewicz, Kędziora – D. Szymański, Grosicki, Zalewski, Frankowski, Płacheta – Piątek
Grę niemal w całym spotkaniu kontrolowali żółci, ale to niebiescy zwyciężyli 2:0 po dwóch trafieniach Karola Linettego w pierwszej połowie. Bramka numer jeden padła z rzutu karnego po faulu Kuna, a druga po minięciu wychodzącego z bramki Wojciecha Szczęsnego. Kun za swoje przewinienie zobaczył żółtą kartkę.
Czesław Michniewicz uważnie obserwował zdarzenia na boisku w towarzystwie swoich asystentów. Zebrano również sporo materiału do analizy – nad boiskiem pojawił się dron, a oprócz tego jedna z kamer obecnych na dźwigu nagrała całe spotkanie. Jako najlepszych podczas gierki wskazuje się przede wszystkim Żurkowskiego oraz Płachetę.
Niebiescy – Żółci 2:0, po dwóch golach Linettiego, kontuzja Bielika (Szczęsny w środku pola od tego momentu – szacun), Żurkowski najlepszy. Wieczorem na pewno @PrawdaFutbolu na kanwie tyleż tego sparingu, co meczu Polska – Walia – pod hasłem, kiedy koniec „oldschoolu”?!? 🎥⚽️🇵🇱 pic.twitter.com/1JWysdfKDt
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) June 2, 2022
Był to niezwykle ważny test dla wszystkich piłkarzy, którzy nie mogą być pewni swojego miejsca w kadrze na kolejne zgrupowania. Podczas obecnego selekcjoner sprawdza aż 38 piłkarzy. Przed mundialem będą jeszcze tylko dwa – jedno, dość krótkie we wrześniu i następne w listopadzie tuż przed wylotem do Kataru na mistrzostwa świata.
Uraz Bielika w drugiej połowie?
Sparing przyniósł również jedną bardzo niepokojącą wiadomość. W drugiej połowie boisko musiał opuścić Krystian Bielik. Piłkarz Derby County w pewnym momencie chwycił się za prawe kolano, które dwukrotnie uległo zerwaniu więzadeł.
W jego miejsce na środku boiska pojawił się… Wojciech Szczęsny. Boisko opuścił również Michalak, który miał drobne problemy żołądkowe.
Sztab szybko uspokoił, że zejście Bielika było bardziej profilaktyczne niż spowodowane koniecznością. Niemniej jednak każde tego typu zdarzenie w przypadku Krystiana może powodować szybsze bicie serca.
Krystian Bielik (24) 🇵🇱:
▪️13.01.2020 —> Zerwanie więzadła krzyżowego. Powrót 18.10.2020.
▪️31.01.2021 —> Zerwanie więzadła zewnętrznego w kolanie. Powrót 21.01.2022.
▪️2.06.2022 —> Uraz w okolicy kolana w sparingu wewnętrznym 🇵🇱.634 dni i 78 spotkań opuszczonych. ❌ #POLWAL pic.twitter.com/JW7WPbsCUL
— Maciej Skucha (@Maciej_Skucha) June 2, 2022
Po grze kontrolnej Czesław Michniewicz przyznał, że jutro na treningu ma się już pojawić Arkadiusz Milik. Matty Cash powinien dołączyć do reszty już w poniedziałek. Kolejny mecz w Lidze Narodów UEFA już 8 czerwca w środę, rywalami będą Belgowie.
Mateusz Lis w Premier League? Były piłkarz Wisły Kraków bliski transferu