O ogromnym pechu może mówić Krystian Bielik. Utalentowany środkowy obrońca miał odejść z Arsenalu latem, lecz na przeszkodzie stanęła kontuzja barku, która wykluczyła 20-latka z gry na kilka miesięcy. Gdy w zimowym okienku nadarzyła się kolejna okazja odejścia na wypożyczenie, Bielik doznał kolejnego urazu…
Tym razem chodzi o naderwanie mięśnia dwugłowego. Z tego powodu defensora ominęło poniedziałkowe starcie rezerw „Kanonierów” z Manchesterem United. Szacuje się, że przerwa w treningach Bielika może wynieść nawet miesiąc. Z tego powodu jego odejście na wypożyczenie stanęło pod ogromnym znakiem zapytania, a zainteresowanych transferem naszego rodaka było kilka klubów z Wysp Brytyjskich.
Ubiegłoroczną wiosnę piłkarz londyńczyków spędził na zapleczu Premier League. W Birmingham City zanotował 10 występów i zbierał bardzo pochlebne oceny. W aktualnej kampanii natomiast ze względu na kontuzję zanotował zaledwie cztery mecze w zespole U-23 Arsenalu.
Jak informowaliśmy niedawno TUTAJ, Bielikiem interesowały się nie tylko kluby Championship, ale i szkocki gigant, Celtic Glasgow.
Niestety, dzisiejszy mecz U23 Arsenal-Man Utd bez Krystiana Bielika. Kontuzja. Przewidywana przerwa 3 do 5 tygodni pic.twitter.com/Ri6IyFRQY8
— Czesław Michniewicz (@czesmich) January 15, 2018