Nadal nie wiadomo, kto zastąpi Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa, gdy ten finalnie pożegna się z klubem. Najnowsze doniesienia sugerują, że może to być zagraniczny trener, którego nazwiska jak dotąd nie podano do publicznej wiadomości.
W tym tygodniu trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun ogłosił, że kończy 7-letnią przygodę w Rakowie Częstochowa. Przez ten czas wyciągnąć drużynę z niższych lig i awansował z nią do Ekstraklasy, po czym sięgał po Puchar Polski, a w tym sezonie najpewniej wywalczy mistrzostwo Polski.
Zagraniczny następca Papszuna?
Od razu po tym ogłoszeniu pojawiły się spekulacje, kto zastąpi Marka Papszuna. Dwoma najczęściej wymienianymi kandydatami był Dawid Szulczek z Warty Poznań i Janusz Niedźwiedź z Widzewa Łódź. Prezesi ich klubów zdementowali jednak te doniesienia, twierdząc, że obaj zostają w swoich miejscach pracy.
Agent piłkarski, Daniel Kaniewski stwierdził z kolei, że Papszuna zastąpi zagraniczny trener. – Uważam, że to trafne i jestem tego pewny w stu procentach. Trenerem Rakowa nie będzie Polak a szkoleniowiec z zagranicy. Myślę, że wszyscy będziemy w szoku z powodu transferów, jakie zobaczymy w klubie – powiedział w “Magazynie sportowym” na antenie Polskiego Radia RDC.
Właściciel Rakowa szykuje się na Ligę Mistrzów
Kaniewski w dalszej części wypowiedzi przyznał, że właściciel Rakowa zamierza odpowiednio przygotować się do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. – Michał Świerczewski kładzie wszystko na jedną kartę i zrobi zespół, który będzie godnie walczył o Ligę Mistrzów. Takie są jego plany – dodał.
Aby jednak Raków faktycznie mógł rywalizować w Lidze Mistrzów, musi dopełnić formalności i sięgnąć po mistrzostwo Polski. A jest ono na wyciągnięcie ręki – na sześć kolejek przed końcem sezonu ma osiem punktów przewagi nad Legią Warszawa.