Polacy pod przywództwem Czesława Michniewicza wykonali postawione przed nimi cele, jakimi było utrzymanie się w najwyższej dywizji Ligi Narodów UEFA oraz awans na mundial w Katarze. Pomimo tego posada selekcjonera jest zagrożona, a media już zastanawiają się, kto mógłby zostać następcą 52-latka.
Papszun i Skorża to krajowi kandydaci na selekcjonera
W ocenie pracy Czesława Michniewicza podzieleni są zarówno piłkarze, jak i sami kibice. Wielu nie podoba się bardzo defensywny styl, jaki preferuje selekcjoner. Krytyczni wobec selekcjonera kadry wydają się nawet jej liderzy, tacy jak Robert Lewandowski czy Piotr Zieliński. Zawodnicy bardzo chętnie zobaczyliby reprezentację grającą w bardziej efektowny sposób.
Z drugiej strony wiele osób podkreśla, że to właśnie pod wodzą Czesława Michniewicza udało się Biało-Czerwonym przejść przez fazę grupową Mistrzostw Świata w Katarze. Ostatni raz takim wyczynem Polacy mogli się pochwalić 36 lat temu. Choćby dlatego trenerowi należy dać szansę poprowadzić kadrę w eliminacjach do EURO 2024.
Co w przypadku, gdyby jednak Polski Związek Piłki Nożnej zadecydował o zmianie selekcjonera? W mediach przewija się wiele kandydatur. Kilka nazwisk pojawia się jednak znacznie częściej niż inne, a numerem jeden wśród dziennikarzy pozostaje od pewnego czasu opiekun Rakowa Częstochowa – Marek Papszun.
Drugi raz z rzędu nagroda Trenera Miesiąca powędruje do Marka Papszuna 🧢 Gratulacje 👏 pic.twitter.com/b8wmUVZCql
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 29, 2022
Nie ma się jednak co dziwić. Papszun prowadzi klub z Częstochowy w sposób wzorcowy. W ostatnich latach udało mu się wygrać z Rakowem dwa Puchary oraz dwa Superpuchary Polski. Dwukrotnie został również uznany najlepszym krajowym trenerem w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. Jakby tego było mało, aktualnie jego zespół przewodzi tabeli Ekstraklasy.
Innym polskim trenerem, który brany jest pod uwagę, jest Maciej Skorża. Ten po mistrzowskim sezonie rozstał się z Lechem Poznań, a niedawno związał się umową z japońskim klubem Urawa Red Diamonds. W związku z tym scenariusz ten wydaję się mniej prawdopodobny, aczkolwiek biorąc pod uwagę gablotę z pucharami, trudno szukać w naszym kraju trenera, który w ostatniej dekadzie wygrywałby na krajowym podwórku więcej.
Media rozważają również szanse na zatrudnienie szkoleniowca, który już miał okazję poprowadzić Polaków. Nowym selekcjonerem mógłby zostać w tym wypadku Adam Nawałka, który doprowadził Biało-Czerwonych do ćwierćfinału EURO 2016.
Cannavaro i Renard typowani wśród zagranicznych trenerów
Marzeniem wielu cały czas pozostaje sprowadzenie trenera z innego kraju. Typowany na selekcjonera Polski już po rozstaniu z Paulo Sousą był Fabio Cannavaro. Włosi zresztą zawsze łączeni byli z Biało-Czerwonymi, a sam Półwysep Apeniński jest jednym z najpopularniejszych kierunków wybieranych przez piłkarzy z naszego kraju. W przypadku Cannavaro ważne jest również to, że ma on doświadczenie w prowadzeniu reprezentacji. W przeszłości Włoch opiekował się Chińczykami.
Herve Renard, trener Arabii Saudyjskiej 🇸🇦: mecz z Polską 🇵🇱 będzie dla mnie szczególny. Moi przodkowie pochodzą z Polski, to będzie szczególne uczucie zagrać z krajem, z którym mam więzy krwi. Kiedyś chciałbym zostać waszym selekcjonerem. To byłoby coś szczególnego. #qatar2022
— Jakub Pobożniak (@JPobozniak) April 1, 2022
Coraz więcej uwagi dostaje również Francuz Herve Renard. Sam trener wspomniał zresztą, że bardzo chętnie w przyszłości spróbowałby swoich sił w biało-czerwonej kadrze. Na trwającym właśnie mundialu prowadzona przez niego Arabia Saudyjska zaprezentowała się z dobrze, a podczas fazy grupowej ograła Argentyńczyków.
Wśród potencjalnych kandydatów na opiekuna naszej reprezentacji często pojawią się również Andrij Szewczenko. W latach 2016-2021 opiekował się on kadrą Ukrainy. Ponadto ma bardzo bogate doświadczenie jako piłkarz. W swojej karierze przywdziewał trykoty Milanu, Chelsa oraz Dynama Kijów.
Spowiedź Michniewicza. O premiach, aferze hotelowej i swojej przyszłości