Były bramkarz Czerwonych Diabłów, Tomasz Kuszczak po półrocznej przerwie dostaje szansę w Wolverhampton Wanderers. Co ciekawe nie jest to ekstraklasa angielska, lecz jej zaplecze. Jednakże Polak ma szansę wrócić do gry na boisku, jednak ma ogromną konkurencję. Póki co stara się na treningach. Polak twierdzi, że jeszcze nie chce jeszcze przechodzić na piłkarską emeryturę. Ma jeszcze bowiem cichą nadzieję na powrót do Premier League .
Kuszczak nie wyklucza jednak ewentualnego kontraktu w Polsce. Podaje jednak pewne warunki, które musi spełnić klub , aby on mógł rozważyć taką ofertę. Po pierwsze musi to być wizja dobrze zarządzanego klubu.
Jak powiedział Kuszczak po podpisaniu kontraktu:
„Jestem bardzo zadowolony. Trafiłem do klubu, który zdecydowanie zasługuje na to, aby grać w angielskiej ekstraklasie. Chcę być częścią tego zespołu”
A po miesiącach poszukiwań klubu stwierdził:
„Trenowałem z kilkoma klubami i czekałem na odpowiednie rozmowy. „Wilki” wystąpiły z propozycją, postanowiłem podpisać tutaj kontrakt. Cieszę się, że znów mogę grać jako piłkarz. Chcę spróbować i pomóc drużynie. Podzielę się moim doświadczeniem nabytym w ostatnich latach w różnych drużynach.”
Niech Tomasz Kuszczak zadomowi się w nowym klubie i gra na miarę co najmniej świetnego Łukasza Fabiańskiego, któremu zmiana klubu zrobiła dobrze.