Tomasz Kuszczak wrócił do składu Birmingham City. Po 1,5 miesięcznej przerwie Polak zagrał dziś w derbach miasta z Aston Villą. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Polak uległ kontuzji po meczu z Fulham 10 września. Od tamtej pory Kuszczak rehabilitował się i wracał do pełni sił. Dziś Birmingham City grało z Aston Villą, a cykl tych spotkań jest dla kibiców obu drużyn bardzo ważny. Są to bowiem derby.
W dzisiejszym spotkaniu Kuszczak nie miał wiele okazji do wykazania się, a mimo to już w pierwszej połowie musiał wyciągać piłkę z siatki. Bramkę dla Aston Villi strzelił Gary Gardner. Polak przy tym golu nie miał za wiele do powiedzenia, bo piłka uderzona głową przez Anglika leciała w górny róg jego bramki i była bardzo precyzyjnie uderzona. Były bramkarz Manchesteru United w jednej z interwencji postanowił wyjść poza pole karne, gdzie rozpędzony wpadł z impetem w Alberta Adomaha. Zawodnik gości długo nie podnosił się z murawy, ale gdy już to zrobił, od razu potrzebna była zmiana. W drugiej połowie Birmingham zdołało wyrównać i mecz zakończył się remisem 1:1.