W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Europy Anderlecht pokonał 1:0 APOEL Nikozja. Dzisiaj Belgom udało się na własnym terenie powtórzyć ten rezultat, co dało im pewny awans do ćwierćfinału.
Już w 4. minucie Łukasz Teodorczyk miał szansę na strzelenie gola, jednak po pierwsze jego uderzenie wybronił golkiper gości a po drugie Polak przebywał na pozycji spalonej, więc trafienie i tak nie zostałoby uznane. Gospodarze po kwadransie mogli już prowadzić, jednak dogodne sytuacje zmarnowali Uroš Spajić i Nicolae Stanciu. W 36. minucie “Teo” ponownie stanął przed szansą umieszczenia futbolówki w siatce, lecz jego uderzenie głową po dośrodkowaniu Alexandru Chipciu poszybowało obok słupka.
Anderlecht nie zwalniał tempa, oddawał kolejne strzały, lecz na posterunku cały czas był Boy Waterman. Holender skapitulował dopiero w 65. minucie po akcji, którą pressingiem i skutecznym odbiorem w środku boiska zapoczątkował Teodorczyk. Szybki kontratak mógł dzięki temu wyprowadzić Sofiane Hanni, którego dośrodkowanie ostatecznie trafiło pod nogi wprowadzonego z ławki dosłownie kilkadziesiąt sekund wcześniej Franka Acheampong, a ten skierował piłkę do pustej bramki i jak się później okazało, ustalił wynik na 1:0. Reprezentant Polski na placu gry przebywał do 75. minuty, zmienił go Isaac Thelin. Po jego zejściu Anderlecht nie stanowił już takiego zagrożenia, ale utrzymał prowadzenie i mógł dzięki temu zameldować się w ósemce najlepszych ekip tej edycji Ligi Europy.
Liga Europy – 1/8 finału (rewanż)
RSC Anderlecht – APOEL Nikozja 1:0 (0:0)
Acheampong
