Lech Poznań po zmianie szkoleniowca nie przypomina drużyny z początku sezonu. Trzy kolejne zwycięstwa napawają optymizmem. Z goła odmienna sytuacja jest we Wrocławiu, gdzie marne wyniki spędzają sen z powiek wszystkim pracownikom klubu.
Drużyna gości w ciągu ostatniego czasu odnosiła sukcesy na wszystkich frontach. Piłkarze powoli odbudowują swoje morale, znów żartują na treningach i poznaniacy kryzys mają chyba za sobą. Kolejorz, co prawda zajmuje aktualnie,ostatnie, 16. miejsce w tabeli, jednak jest to wynikiem fatalnego startu w rozgrywkach. Ostatnio pokonali w hitowym meczu Legię na Łazienkowskiej, co robi spore wrażenie. Dotychczas zgromadzili tylko 9 punktów i strzelili 11 goli, z czego 4 zdobył Kasper Hamalainen, który jest najlepszym strzelcem drużyny. Trener Jan Urban będzie mógł skorzystać z nieobecnego ostatnio Łukasza Trałki, jednak Kownacki i Robak dalej są niedysponowani, a za kartki pauzuje Barry Douglas.
Gospodarze dzisiejszego meczu nie potrafią wygrać od 5 ligowych spotkań, zajmują 14. lokatę w tabeli, na swoim boisku wygrane przeplatają porażkami, są rozbici psychicznie, a ich najlepsi strzelcy mają raptem po 3 gole. Mowa tu o Flavio Paixao oraz Kamilu Bilińskim. Na domiar złego w klubie głośno mówi się o zmianie trenera. Swoje stanowiska stracili już lekarz kadry, asystent trenera oraz psycholog. Trener Pawłowski musi poradzić sobie z rozbitymi psychicznie zawodnikami. Na jego szczęście poza niepewnym występem Wrąbla, który i tak jest rezerwowym bramkarzem, trener nie ma zmartwień związanych z kontuzjami lub nadmiarem kartek swoich podopiecznych.
Sędzią meczu będzie pan Marcin Borski.
Transmisja o 20:30 na Canal+ Sport