Lech Poznań w minioną niedzielę rozbił Legię Warszawa 3:0. Niestety zespół Kolejorza okupił to zwycięstwo kontuzją podstawowego pomocnika Mario Situma.
Chorwat podczas wspomnianego szlagieru w 20. minucie starł się z jednym z rywali i upadł na murawę. Skrzydłowy szybko zasygnalizował zmianę, a zastąpił go Mihai Radut.
– Mario ma uszkodzony mięsień przywodziciela. Przerwa zawodnika potrwa między dwa a cztery tygodnie, w zależności od tempa gojenia się mięśnia – mówi szef sztabu medycznego Lecha Poznań, profesor Krzysztof Pawlaczyk.
Oznacza to, że Mario Situma niemal na pewno nie zobaczymy podczas starcia Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok, które odbędzie się 13 października. Ze składu Kolejorza za nadmiar żółtych kartek wypadli także Maciej Makuszewski oraz Emir Dilaver.
Jedyną dobrą informacją dla fanów poznańskiej drużyny jest to, że coraz lepiej czuje się Wołodymyr Kostewycz. Ukrainiec po uszkodzeniu więzadeł w kolanie wraca do pełni zdrowia. Rozpoczął już nawet treningi biegowe. W przyszłym tygodniu lewy defensor dołączy do reszty drużyny i wspólnie z nią będzie przygotowywał się do meczu z Jagiellonią.