Początek sezonu, porażka za porażką, zmiana trenera, odbicie się od dna, walka o fazę pucharową Ligi Europy oraz awans na 5.miejsce w tabeli. Tak w skrócie wyglądała runda jesienna w wykonaniu Kolejorza. Śmiało można stwierdzić, że ta drużyna może pobić rekord wygranych spotkań z rzędu sprzed ponad 16 lat.
Kolejorz w ostatnich sześciu meczach był niepokonany, a w pięciu z rzędu nie stracił nawet jednej bramki. To za sprawą trenera Jana Urbana, który przywrócił zespół do porządku i za jego kadencji Lech gra jak na mistrza przystało. Rekord w liczbie wygranych meczów z rzędu, należy do Kolejorza z sezonu 1998/1999 – 9 wygranych pod rząd.
Jeśli Lech Poznań wygra niedzielny mecz z liderem – Piastem Gliwice, to wyrówna swój osobisty rekord z sezonu 2012/2013, kiedy to również wygrał siedem spotkań z rzędu. Od tamtego sezonu jeszcze takiej serii nie miał. Wydaje się, że zespół trenera Urbana może też pobić rekord z roku 98/99, ale o tym dowiemy się dopiero wiosną.