Już dzisiaj o godzinie 20:30 Lech Poznań podejmie przy ul.Bułgarskiej Jagiellonie Białystok. Emocje zapowiadają się o tyle większe, że zmierzą się drużyny, które przodują w tabeli meczów przed własną publicznością (Lech) oraz meczów wyjazdowych (Jagiellonia). Dodatkową motywacją dla piłkarzy może być fakt, że zwycięzca tego meczu znajdzie się na pozycji wicelidera, tuż za liderującą Legią.
Białostoczanie są w formie, czego dowodem może być początek rundy rewanżowej w ich wykonaniu. W trzech dotychczas rozegranych pojedynkach zainkasowali 6 punktów. Satysfakcja jest o tyle większa, że te dwa zwycięstwa wywieźli z bardzo trudnych terenów. Wygrali z faworyzowaną Legią (3:1) oraz Śląskiem Wrocław (1:0). Ostatni mecz w ich wykonaniu był jednak trochę słabszy (porażka z Koroną 1:2), dlatego można się spodziewać, że piłkarze z Podlasie będą starali się zrehabilitować z tą ostatnią porażkę.
Kolejorz z kolei zdobył w tych trzech pierwszych meczach rundy wiosennej jeden punkt mniej od Jagielloni, jednak miał on na swojej drodze dużo słabszych przeciwników (Pogoń Szczecin, Ruch Chorzów oraz Cracovia), dlatego też jeśli piłkarze z Poznania marzą o podtrzymaniu dobrej passy, powinni podejść do tej rywalizacji z dużo większym zaangażowaniem niż to miało miejsce w poprzednich pojedynkach.
Jeżeli chodzi o sytuację kadrową obu drużyn, to w zdecydowanie gorszym położeniu znajduje się Jagiellonia. Trener Michał Probierz nie będzie mógł skorzystać z trzech piłkarzy – Martina Barana, Przemysława Frankowskiego i Marka Wasiluka. Pocieszeniem jest powrót Bartłomieja Drągowski oraz autora jedynego gola w jesiennym starciu tych drużyn – Mateusza Piątkowskiego. Jak wspominał Maciej Skorża na przedmeczowej konferencji, kilku piłkarzy Lecha zmaga się z mocną infekcją, dlatego też mało prawdopodobny wydaje się występ Paulusa Arajuuri’ego, który nie wystąpił też w ostatnim meczu pucharowym przeciwko Zniczowi Pruszków. Prawdopodobnie zastąpi go Tamas Kadar, który tak jak w meczu pucharowym, wystąpi obok Marcina Kamińskiego.
Jaki wynik na tablicy będzie widniał po końcowym gwizdku sędziego ? Kto po tym meczu wskoczy na zaszczytny fotel wicelidera ? Czy Kolejorz udanie zrewanżuje się Jagielloni za porażkę 0:1 w rundzie jesiennej ? Na te pytania odpowiedź poznamy już dzisiejszego wieczoru, przypomnijmy – emocjonującego wieczoru.
Prawdopodobne składy:
Lech Poznań: Gostomski – Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Douglas – Trałka, Linetty – Lovrencsics, Hamalainen, Formella – Sadajew
Jagiellonia Białystok: Baran – Modelski, Madera, Tarasovs, Straus – Grzyb, Pazdan – Dzalamidze, Gajos, Mackiewicz – Tuszyński
