Lech Poznań dokonał pierwszego poważnego wzmocnienia przez nowym sezonem. Nowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Johna van den Broma został Elias Andersson, który kilka miesięcy temu rywalizował z “Kolejorzem” jako piłkarz szwedzkiego Djurgarden.
Andersson piłkarzem Lecha Poznań
Wraz z końcem czerwca z ekipy “Kolejorza” odszedł Pedro Rebocho, który nie przedłużył wygasającego kontraktu i przeniósł się do Arabii Saudyjskiej, zasilając klub Al Khaleej. Pozostawiona po odejściu Portugalczyka dziura na lewej obronie szybko została załatana.
We wtorkowe popołudnie Lech Poznań ogłosił, że nowym zawodnikiem drużyny został Elias Andersson. Były już piłkarz szwedzkiego Djurgarden złożył podpis pod kontraktem do końca czerwca 2026 roku, z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Nie wiadomo, ile kosztował transfer, ale nieoficjalnie mówiło się o kwocie 400 tys. euro.
Nowa 5-tka w zespole 🤝
#⃣5⃣ pic.twitter.com/JsCs2mUE3p— Lech Poznań (@LechPoznan) July 4, 2023
Lech obserwował Anderssona
27-letni lewy obrońca jest wychowankiem Helsingborga, z którego w latach 2013 i 2015 był wypożyczany do HIF Akademi i Varbergs BoIS. Drugi z tych klubów sprowadził go na stałe w marcu 2016 roku, natomiast w kolejnym roku Andersson przeniósł się do IK Sirius. Po tranferze do Djurgarden, w połowie 2021 roku został jeszcze wypożyczony do Mjällby AIF.
Władze Lecha zwróciły uwagę na Anderssona w połowie marca tego roku, kiedy to “Kolejorz” grał z Djurgarden w 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. 27-latek rozegrał 82 minuty w rewanżowym, wygranym przez Lecha 3:0 spotkaniu i pokazał się z dobrej strony.