Lech Poznań, który nie chce stracić płynności finansowej poprosił swoich kibiców po pożyczkę. Osoby, które zdecydują si e udzielić „kredytu” zespołowi z Wielkopolski otrzymają podwojona kwotę (za to będzie można kupić bilet bądź karnet).
Dzięki takiej pożyczce będzie można kupić rocznicową koszulkę Lecha w cenie 119 złotych.
– Każdego z nas dotyka bieżąca sytuacja związana z epidemią koronawirusa, a sport dla wielu schodzi w tej sytuacji na dalszy plan. Trzeba jednak pamiętać o tym, że klub zmaga się z tymi samymi problemami co setki tysięcy innych firm w Polsce. Lech Poznań to węzeł dla wielu małych lokalnych firm, które sprzedają tu i kupują. Nie rozgrywamy meczów, co sprawia, że wpływy do kasy są bliskie zeru. W zależności od scenariusza zakończenia rozgrywek nasze przychody będą mniejsze między 10 a 25 milionów złotych. To olbrzymia dziura w budżecie – poinformował prezes Lecha Poznań, Karol Klimczak na oficjalnej stronie Lecha Poznań.
– Nie chcemy zwracać się do Was, drodzy kibice, o darowizny. To byłoby nie fair w obliczu tego, że kryzys dotyka nas wszystkich. To, co pomoże przetrwać Lechowi ten trudny czas, to przeniesienie przyszłych przychodów na teraźniejszość. Na dziś kluczowe jest dla nas zachowanie płynności finansowej, czyli zdolności do regulowania bieżących wydatków, które mimo przerwy w rozgrywkach, wciąż są. To jest nasz główny problem, z którym staramy się walczyć. Problemy ma i będzie mieć wiele firm, zakłady kosmetyczne, fryzjerskie, restauracje i wiele innych. Nie jesteśmy wyjątkiem, mamy te same problemy i mogą one poważnie zagrozić funkcjonowaniu klubu. Dlatego zwracamy się dzisiaj do Was, do naszych kibiców z propozycją pomocy poprzez udział w naszej akcji #wGóręSerca – podkreśla Tomasz Kacprzycki, dyrektor ds. finansów Lecha Poznań.