Lech Poznań przegrał na otwarcie Ligi Konferencji. Grad goli w Hiszpanii

Aktualizacja: 9 wrz 2022, 14:14
8 wrz 2022, 20:47

Lech Poznań przegrał 3:4 z Villarrealem w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Konferencji. Wywiezienie punktu z trudnego terenu było na wyciągnięcie ręki, jednak w końcówce spotkania drogę do bramki “Kolejorza” znalazł Yeremi Pino.

Droga do fazy grupowej Ligi Konferencji

Liga Typerów Polski-Sport.pl

Lech Poznań po odpadnięciu z kwalifikacji Ligi Mistrzów otrzymał szansę walki o fazę grupową Ligi Konferencji. W nich “Kolejorz” eliminował odpowiednio: Dinamo Batumi (5:0, 1:1), Vikingura Reykjavik (0:1, 4:1) oraz F91 Dudelange (2:0, 1:1). Poznaniacy jako jedyna polska drużyna zameldowała się w fazie grupowej.

Losowanie wcale nie było takie złe dla Lecha. “Kolejorz” trafił do grupy C, w której rywalami polskiego zespołu są Austria Wiedeń, Hapoel Beer Szewa i Villarreal. Dzisiaj Lech zmierzył się z ostatnią wymienioną drużyną. Teoretycznie najsilniejsi Hiszpanie nie wyszli jednak w najmocniejszym składzie, co udało się na początku poznaniakom wykorzystać.

Lech Poznań

Już w drugiej minucie pojedynku fatalny błąd popełniła defensywa gospodarzy i bramkę zdobył Michał Skóraś. Radość sympatyków Lechitów trwała do 32. minuty starcia. Wtedy hiszpański zespół strzelił trzy gole w ciągu ośmiu minut. Po przerwie kontaktowe trafienie z rzutu karnego zanotował Mikael Ishak. Szwed ponownie wpisał się na listę strzelców dosłownie kilka chwil później, doprowadzając do remisu.

Gdy wydawało się, że do końca meczu rezultat potyczki nie ulegnie zmianie, przyjezdnych dobił Yeremi Pino. Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Villarrealem 3:4. Następnym rywalem polskiego zespołu w fazie grupowej Ligi Konferencji będzie Austria Wiedeń. Mecz z tym przeciwnikiem “Kolejorz” rozegra za tydzień w czwartek 15 września o 21:00.

Liga Typerów Polski-Sport.pl

TVP pokaże domowe mecze Lecha Poznań w Europie. Pierwszy już 15 września

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA