Kapitan drużyny, najlepszy strzelec i największa gwiazda – tak należy opisać Mikaela Ishaka, który od ponad dwóch lat reprezentuje barwy Lecha Poznań. Szwed po transferze z Norymbergi podpisał trzyletni kontrakt, który wygasa pod koniec czerwca 2023 roku. Klub chciałby przedłużyć z nim kontrakt, ale to będzie niezwykle trudne zadanie.
Poznań rozpoczyna rozmowy z Ishakiem w sprawie kontraktu
Trzeba przyznać, że władze poznańskiego klubu mają nosa do napastników. W przeszłości na stadionie przy ulicy Bułgarskiej regularnie strzelali, chociażby Robert Lewandowski, Artjom Rudnevs, Łukasz Teodorczyk czy Christian Gytjkaer. Żaden z nich nie spędził jednak w Lechu więcej niż trzy lata. Czy to możliwe, aby inaczej było w przypadku reprezentanta Szwecji? Włodarze Lecha wierzą, że tak, dlatego przygotują dla niego “gwiazdorski”, jak na polskie realia kontrakt.
Informacje o tym, że Mikael Ishak otrzyma najwyższy kontrakt w całej PKO BP Ekstraklasie, zaczęły się pojawiać już w ubiegłym tygodniu. Teraz dodatkowe światło na sprawę rzucił Sebastian Staszewski z “Interii”. Dziennikarz poinformował, że już w piątek po meczu z Hapoelem Beer Szewa przedstawiciele klubu zamierzają rozpocząć rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu. Kilka dni później piłkarz ma poznać konkrety przygotowane przez klub.
🆕W piątek szefowie @LechPoznan mają w planach pierwsze rozmowy dotyczące przedłużenia kontraktu Mikaela Ishaka. Natomiast w przyszłym tygodniu reprezentant Szwecji i jego menadżer mają otrzymać konkretną propozycję nowej, rekordowej w skali Ekstraklasy umowy. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) October 13, 2022
Wysoka pensja to obok kibicowskiego klimatu, który panuje w Poznaniu jedyny czynnik, który może przekonać go do pozostania w Polsce. Obecnie Ishak inkasuje co miesiąc ponad 160 tysięcy złotych, co plasuje go na szóstym miejscu w klasyfikacji najlepiej zarabiających ekstraklasowiczów. Liderem cały czas jest Artur Jędrzejczyk z Legii Warszawa, który może liczyć na 200 tysięcy złotych.
Ishak jest w kręgu zainteresowania bogatszych klubów
Jaka kwota byłaby zatem w stanie skłonić Szweda do pozostania w Poznaniu? Czy będzie to kwota zbliżona do 250, a może 300 tysięcy? Trudno stwierdzić. Natomiast jasne jest, że piłkarzem interesują się bogatsze kluby z lepszych lig, które bez żadnego problemu mogłyby zaoferować pensję na poziomie 300 tysięcy złotych. Mowa tutaj o Olympiakosie, Lille, Galatasaray czy FC Koeln.
Pierwsze próby wykupienia gwiazdy Lecha Poznań zostały podjęte już minionego lata, ale klub przekonał go do pozostania na miejscu i walki w europejskich pucharach.
— Nie wracam do ligi szwedzkiej. Zainteresowanie moją osobą jest większe, niż myślałem. Z całym szacunkiem dla Allsvenskan, ale obecnie jest zbyt wiele fajnych drużyn, które mnie obserwują i licytują, abym mógł myśleć o Allsvenskan — Mikael Ishak w wywiadzie dla szwedzkiej prasy.
Niezależnie od tego, czy Ishak podpisze nowy kontrakt, podczas zimowego okna transferowego w Lechu na pewno pojawi się kilka ofert jego wykupu. Ewentualny podpis pod kontraktem mógłby przynajmniej zagwarantować, że zawodnik zostanie w Poznaniu do końca sezonu. Latem klub mógłby go sprzedać za znacznie większe pieniądze.
Ishak w tym sezonie ma na swoim koncie 18 rozegranych spotkań i 10 bramek oraz 5 asyst.
Mikael Ishak przyznaje. „Licytuje mnie wiele fajnych klubów”