Działacze Lecha Poznań długo kazali czekać kibicom na pierwsze ruchy transferowe. W ostatnich godzinach o Kolejorzu jest jednak niezwykle głośno w mediach. Najpierw okazało się, że drużyna z Wielkopolski finalizuje przeprowadzkę Aliego Gholizadeha. Niedługo szeregi klubu ma zasilić również reprezentant Szwecji Elias Andersson.
Elias Andersson ma zostać nowym obrońcą Lecha Poznań
Robi się niezwykle ciekawe na ekstraklasowym rynku transferowym. Wczoraj informowaliśmy o tym, że Kolejorz znalazł następcę Michała Skórasia, którzy odszedł do belgijskiego Club Brugge. Nowym skrzydłowym wielkopolskiego klubu ma zostać Ali Gholizadeh, który trafi do Polski za rekordowe 1,8 miliona euro.
Okazuje się, że to niejedyny transfer, nad którym pracują włodarze poznańskiego klubu. Ćwierćfinaliści Ligi Konferencji Europy trafić ma również Elias Andersson. To 27-letni obrońca, który w ostatnim sezonie reprezentował barwy Djurgarden. Zawodnik ma za sobą także debiut w reprezentacji Szwecji. W swoim pierwszym (i jedynym meczu) strzelił gola przeciwko Islandii.
Według dziennikarza Sebastiana Staszewskiego Lech Poznań ma zapłacić za zawodnika 400 tysięcy euro. Andersson ma pojawić się w Polsce już w następnym tygodniu. Jego kontrakt będzie obowiązywał do 30 czerwca 2026 roku.
Elias Andersson uczestniczył w styczniowym zgrupowaniu reprezentacji Szwecji, na który zaproszono tylko ligowców. Zagrał w pierwszym składzie przeciwko Islandii na… lewej obronie i zdobył bramkę z rzutu wolnego. pic.twitter.com/uTbdQgwdFE
— Piotr Piotrowicz (@Piotrowicz17) June 27, 2023
Warto dodać, że tak niska cena zapłacona za piłkarza wynika z faktu, że już za pół roku kończy się jego umowa z ekipą Djurgarden. Według portalu “Transfermarkt” 27-letni obrońca jest wart natomiast aż milion euro.
Świetny artykuł!
W czasie poszukiwania w sieci potrzebnych informacji znalazłam ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że mają rzetelną wiedzę na ten temat, ale często tak nie jest. Stąd też moje zaskoczenie. Po prostu super artykuł. Koniecznie będę rekomendował to miejsce i często wpadał, aby zobaczyć nowe artykuły.