Lech Poznań włączy się w walkę o transfer Czecha?

Aktualizacja: 3 lut 2022, 13:11
16 gru 2015, 12:05

Na początku grudnia pojawiła się informacja, że Legia Warszawa w zimowym okienku transferowym będzie chciała ściągnąć dotychczasowy motor napędowy Piasta Gliwice – Kamila Vacka. “Przecieki” mówią również, że w walkę o 28-letniego Czecha włączy się Mistrz Polski – Lech Poznań. 

Wydaje się, że linia pomocy Lecha Poznań jest bardzo urozmaicona i po ściągnięciu Macieja Gajosa (z Jagiellonii Białystok), który jest nominalnym ofensywnym pomocnikiem, Poznaniakom nie potrzeba wzmocnień w środku pola, a raczej w linii ataku. Nic mylnego! Przez większą część rundy jesiennej jako nominalny napastnik grał właśnie pomocnik – Kasper Hamalainen. Fin pożegnał się z kibicami przy Bułgarskiej i już raczej na pewno odejdzie z klubu, więc włodarze Lecha muszą szukać na jego miejsce kogoś przynajmniej podobnego charakterem, a także umiejętnościami piłkarskimi.

Takim zawodnikiem może być 28-letni Czech – Kamil Vacek, który rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Piasta Gliwice. W tym sezonie strzelił jak na razie 4 bramki oraz zaliczył 3 asysty. Wypożyczony ze Sparty Praga zawodnik, może być lekiem na ból Kolejorza po ewentualnym odejściu świetnego w tym sezonie Fina (8 bramek, 2 asysty).

Reprezentant Czech ma dobry dryg w ofensywie, odnajduje się na boisku oraz umie dobrze podać piłkę do przodu. Świetnie mógłby zastąpić Kaspra Hamalainena. Przy nieskutecznym Thomalli i kontuzjowanym Robaku, wspomniany wcześniej Maciej Gajos (7 bramek oraz 1 asysta) mógłby grać jako napastnik, gdyż jest bardzo szybki i umie urwać się obrońcom, a także bardzo dobrze gra głową i strzelił nią już kilka bramek w tym sezonie. Kamil Vacek prawdopodobnie ustawiony byłby tuż za nim i na jego barki przypadł by trud rozgrywania piłki w ofensywie. Przypomnijmy, że w obwodzie jest jeszcze Dawid Kownacki, który może grać jako napastnik, bądź prawy pomocnik.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA