Lecha Poznań czekają teraz ważne mecze ligowe, ale sytuacja kadrowa Kolejorza znacznie się pogorszyła po ostatnim weekendzie. Przede wszystkim kontuzji doznał Filip Dagerstål, który wypadł z gry na kilka tygodni. W sobotę z Ruchem Chorzów nie zagrają również Radosław Murawski, Artur Sobiech i Jesper Karlstrom, a to może nie być jeszcze koniec absencji.
Lech Poznań zdziesiątkowany przed kolejnymi spotkaniami
W ostatnim meczu ligowym z Cracovią pojawili się zarówno Dagertal, jak i Murawski. Pierwszy opuścił jednak boisko po 75. minutach gry. Szwed musiał zejść z murawy, gdyż doznał kontuzji stopy. Ta nienaturalnie wygięła się przy jedynym z kontaktów z rywalem. Badanie USG wykazało uszkodzenie stawu skokowego. Dlatego też Dagerstala nie zobaczymy na boisku nawet przez półtora miesiąca.
– Czeka go między trzema a sześcioma tygodniami pauzy. Skąd taka rozpiętość? Wszystko zależy od tego, jak przebiegać będzie rehabilitacja. Tutaj ważne, że wykluczone zostało bardzo poważne uszkodzenie – powiedział profesor Krzysztof Pawlaczyk, cytowany przez oficjalną stronę Lecha Poznań.
Z kolei w kolejnym ligowym starciu, czyli w sobotę, nie pojawi się na murawie Murawski. Pomocnik Kolejorza nie pomoże więc swoim kolegom w spotkaniu z Ruchem Chorzów. Zawodnik został zawieszony za czwartą żółtą kartkę, którą został ukarany akurat w „meczu przyjaźni” z Cracovią.
Sobik pauza 2 tyg, Jesper 7-10 dni, Dagerstal 3-6 tygodni…oby szef był gotowy na mecz z Legią…
— WaNiA 🥇 (@WaNiA_1) October 30, 2023
Dziura na każdej pozycji. Kolejorz czeka na powroty gwiazd
To jednak nie koniec. Mało prawdopodobne, aby do końca tygodnia zdołał się wykurować Jesper Karlström. Szwedzki piłkarz przed meczem z Cracovią odczuł ból w mięśniu, który uniemożliwił mu wybiegnięcie na murawę w podstawowej jedenastce. Teraz Lech poinformował, że 28-latek będzie odpoczywał przez około tydzień i powinien wrócić na boisko dopiero w następnym tygodniu.
W starciu z Ruchem Chorzów (4 listopada), a następnie z Legią Warszawa (12 listopada) zabraknie również Artura Sobiecha, który ma pauzować przez najbliższe dwa tygodnie. Pod znakiem zapytania stoją również występy Filipa Marchwińskiego i Antonio Milicia, którzy ostatni przechodzili infekcję. Nie wiadomo również, kiedy do gry będą gotowi Ali Gholizadeh oraz Dino Hothić.