Dzisiaj o godzinie 18:00 w Poznaniu Lech podejmie drużynę Ryszarda Tarasiewicza. „Kolejorz” po długim boju z Błękitnymi, gdzie musieli rozegrać nie 90, a 120 minut musi pokazać o wiele więcej niż w tamtym meczu bo „korona” z głowy Legii sama nie spadnie. Jeżeli Maciej Skorża poważnie myśli o tytule to dziś bezwarunkowo musi ograć Koronę Kielce. Zadanie może wydawać się tym trudniejsze, że kielczanie w tym roku nie przegrali jeszcze meczu!
Korona obecnie zajmuje 10 miejsce i traci 3 punkty do Podbeskidzia, ale drużyna Leszka Ojrzyńskiego jeszcze dziś gra z Górnikiem Łęczna. Realna szansa na grę w grupie mistrzowskiej oraz przedłużenie serii bez porażki z pewnością doda skrzydeł „żółto-czerowonym”. Lech jako motywacje musi potraktować wynik z 1 meczu półfinału PP oraz możliwość wejścia na szczyt tabeli.
Jeżeli wierzyć liczbą to dzisiejszy pojedynek zakończy się zwycięstwem Lecha. We wszystkich 17 spotkaniach tych drużyn Lech wygrał 9 z nich, zaledwie 2 razy udało się wygrać Koronie oraz w 6 meczach punkty zostały podzielone.