Lech wściekły po meczu z Pogonią. Protestują zawodnicy i trener

Aktualizacja: 3 kwi 2023, 15:52
3 kwi 2023, 08:10

Lech Poznań w niedzielnym hicie Ekstraklasy zremisował na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 2:2. Gospodarze mieli doskonałą szansę na wygraną, ale rzut karny zmarnował Mikael Ishak. Pomimo tego zespół z Wielkopolski uważa, że wynik wypaczył również sędzia Paweł Raczkowski.

Lech remisuje z Pogonią po niezwykle zaciętym spotkaniu

Dobra frekwencja, cztery gole, zmarnowany rzut karny i wiele okazji bramkowych. Mecz Lecha Poznań kibicom jednej i drugiej drużyny mógł się podobać, gdyż przyniósł mnóstwo emocji oraz liczne zwroty akcji. W obozie Kolejorza nikt z remisu 2:2 się jednak nie cieszy, a wszystko z powodu faulu Kostasa Triantafyllopoulosa, którego piłkarz Pogoni Szczecin dopuścił się pod koniec pierwszej części gry.

Interwencja 30-letniego obrońcy zatrzymała bowiem groźnie wyglądający atak piłkarzy Kolejorza. Za przewinienie zawodnicy Lecha domagali się dla rywala żółtej kartki. Sędzia Paweł Raczkowski, który prowadził niedzielny mecz, nie wyjął jednak kartonika z kieszeni. Dzięki temu Triantafyllopoulos dotrwał do końca spotkania, gdyż w tamtym momencie miał już na koncie jedną żółtą kartkę.

Salomon i van den Brom krytyczni wobec postawy sędziego

To nie spodobało się zarówno trenerowi Lecha Poznań, jak i jego zawodnikom. Po zakończeniu meczu w ostrych słowach obóz Kolejorza wypowiedział się o pracy sędziego. Zasugerowano nawet, aby więcej Raczkowski spotkań z udziałem wielkopolskiej drużyny po prostu nie prowadził.

Nie ma o czym mówić. Tam wszystko było jasne. Nie wierzę, że takie coś może się wydarzyć na boiskach Ekstraklasy. Skoro obrońca ma zółtą kartkę, popełnia faul taktyczny na drugą żółtą, to nie widzę sensu dawania przywileju korzyści. Przerywa się grę, daje drugą kartkę, jest czerwona i gramy w przewadze przy 1:0. To niewytłumaczalne – skomentował Bartosz Salamon.

Normalnie nie mówię o sędziach, ale ten jes dla Lecha  najgorszy. Prowadził nam pięć lub sześć spotkań, w których popełniał błędy na naszą niekorzyść. Nie możemy tego akceptować […] Sposób, w jaki ten człowiek prowadzi mecze Lecha, jest katastrofą. Mam nadzieję, że to był ostatni raz – powiedział z kolei John van den Brom.

Lech wściekły po meczu z Pogonią. Protestują zawodnicy i trener

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA