Nie udało się Legii, nie udało się Pogoni, ale udało się Lechowi. Poznański klub wygrał w pierwszym meczu 3. rundy Ligi Konferencji Europy. Kolejorz w asyście 28 tysięcy kibiców pokonał na własnym stadionie Spartaka Trnawa. Na mecz rewanżowy drużyna z Wielkopolski pojedzie z jednobramkową przewagę.
Doskonały Filip Marchwiński. Najpierw gol, potem asysta
Ubiegły sezon dla Lecha Poznań był piłkarskim snem. Kolejorz dotarł aż do ćwierćfinału Ligi Konferencji, gdzie przegrał po świetnym dwumeczu z Fioretniną. Podopieczni Johna van den Broma mają ochotę powtórzyć ten wielki sukces, co udowadniają kibicom w eliminacjach do europejskich pucharów.
Najpierw ekipa z województwa wielkopolskiego uporała się z Żalgirisem Kowno, a teraz jest na dobrej drodze, aby wyeliminować z Ligi Konferencji Europy Spartaka Trnawa. W pierwszym meczu Kolejorz okazał się zespołem lepszym od ekipy ze Słowacji i wygrał 2:1.
Na pierwszego gola kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy Bułgarskiej musieli jednak poczekać aż do drugiej połowy. Tuż po zmianie stron na listę strzelców wpisał się Filip Marchwiński, który doskonale wyskoczył do dośrodkowania autorstwa Joela Pereiry i w efektowny sposób umieścił futbolówkę w siatce Spartaka.
Marchwiński miał swój udział również przy drugiej bramce Lecha. Tym razem to 21-latek asystował, a jego podanie na gola zamienił Kristoffer Velde. Norweg swoją bramkę zdobył w 63. minucie. Wzorcową akcję można obejrzeć na poniższym materiale wideo.
𝐆𝐎𝐋 ⚽
Pograli sobie Marchwiński z Velde 😍
🔴📲 𝗧𝗿𝗮𝗻𝘀𝗺𝗶𝘀𝗷𝗮 #LPOSPA ▶️ https://t.co/RHW2hU0JXR pic.twitter.com/1xydNi46zU
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 10, 2023
Końcówka należała do Spartaka. Stetina z bramką kontaktową
W końcówce spotkania humory poznańskim kibicom popsuł Lukas Stetina. Obrońca Spartaka wykorzystał nieuwagę w szeregach wielkopolskiego klubu i strzelił bramkę kontaktową. W tej sytuacji duże pretensje do siebie może mieć Mikael Ishak, który nie zdołał wybić piłki i skierował ją wprost pod nogi swojego rywala.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, choć już w doliczonym czasie gry Kolejorza przed stratą gola uratował Filip Bednarek. Lech może się więc cieszyć z wygranej, ale nie ma jeszcze pewnego awansu do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Zaliczkę musi bowiem utrzymać za tydzień w meczu rewanżowym.
90’+5 🏁 Pierwsza odsłona rywalizacji dla Kolejorza.
Za tydzień o 20:00 rewanż w Trnawie.
_____#UECL | #LPOSPA 2:1 pic.twitter.com/7wsWJRF5MC— Lech Poznań (@LechPoznan) August 10, 2023
Lech Poznań – Spartak Trnawa 2:1 (0:0)
1:0 Filip Marchwiński 46′
2:0 Kristoffer Velde 63′
2:1 Lucas Stetina 87′
Legia słabsza od Austrii. Ernest Muci przywrócił nadzieje przed rewanżem