Lech Poznań nieźle rozpoczął tegoroczne rozgrywki Ekstraklasy, ale już po kilku kolejkach dyspozycja Kolejorza znacznie zmalała, czego skutkiem jest dopiero 9. miejsce po czternastu kolejkach. Poznaniacy czekają na wygraną w lidze od 5 października.
Kto wie czy przełamanie nie nastąpi już w kolejnej rundzie, kiedy to drużyna z Wielkopolski podejmie na własnym stadionie przedostatnią ekipę w tabeli. Rywalem poznańskiego Lecha będzie Korona plasująca się na 15. miejscu.
Różnica punktów między Lechem a Koroną wynosi 8 oczek, więc silą rzeczy faworytem będzie ekipa Dariusza Żurawia, który podobnie jak kibice jego drużyny, liczy na przełamanie.
Naszym celem jest zdobycie trzech punktów i robimy wszystko na treningach, by te trzy punkty w Poznaniu zostały – zapowiada szkoleniowiec.
Dariusz Żuraw zaznacza, że Korona to trudny rywal. To bardzo niewdzięczny zespół. Ostatnie mecze pokazały, że zaangażowaniem, walką i determinacją są w stanie przeciwstawić się teoretycznie lepszym zespołom, które są wyżej w tabeli – zauważa trener.
Dariusz Żuraw podał także receptę na sukces w niedzielnym spotkaniu piłkarskiej Ekstraklasy.
Musimy być skoncentrowani i nie dać sobie strzelić jakiejś głupiej bramki. Musimy grać szybko, zmieniać często strony boiska i szukać niekonwencjonalnych rozwiązań, bo Korona jest zespołem grającym bardzo agresywnie i zdyscyplinowanie – zapowiada.