Tegoroczny zdobywca Pucharu Polski ma za sobą nieudaną rundę jesienną. Odległe siódme miejsce w tabeli w połączeniu z dwoma fatalnymi meczami na zakończenie roku (0:3 z Jagiellonią i Rakowem), sprawiło, że w Gdańsku myślą o sporych zmianach personalnych.
Po powrocie na fotel prezesa klubu przez Adama Mandziarę, czas na kolejne zmiany w klubie z Pomorza. Wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie w Biało-Zielonych barwach nie zagrają dwaj doświadczeni gracze: Sławomir Peszko oraz Artur Sobiech.
Pierwszy z nich według Dziennika Bałtyckiego odejdzie z klubu wraz z wygaśnięciem jego kontraktu, obowiązującego do końca czerwca 2020 roku. 34-letni skrzydłowy w bieżącym sezonie rozegrał 23 spotkania, w których zdobył trzy bramki i zaliczył tyle samo asyst. Prezes Mandziara postanowił nieco odmłodzić skład, dlatego też były reprezentant Polski po zakończeniu sezonu będzie musiał poszukać sobie nowego pracodawcy.
Niewykluczone, że z Lechią jeszcze przed startem rundy wiosennej pożegna się Artur Sobiech. Zainteresowanie napastnikiem wyrażają bowiem kluby 2. i 3. Bundesligi. Kontrakt byłego gracza Hannoveru 96 oraz Darmstadt wygasa pod koniec czerwca 2021 roku. Lechia mogłaby więc liczyć na kwotę odstępnego za 29-letniego gracza, który w obecnym sezonie w 18 meczach ligowych zdobył sześć bramek i dorzucił trzy asysty.
Po sezonie kontrakty wygasają także kilku innym zawodnikom. Wśród nich są: Filip Mladenović, Błażej Augustyn, Flavio Paixao, Jakub Arak, Adam Chrzanowski oraz Rafał Kobryń. Jak poinformował Adam Mandziara – oprócz Sławomira Peszki z klubem pożegna się także dwóch innych graczy. Póki co ich nazwiska nie są znane.