Drugi rok z rzędu nad Lechią Gdańsk zbierają się czarne chmury. Działacze klubu znad morza do tej pory nie spłacili należnej sumy za transfer Flavio Paixao. Jeśli nie uczyni tego do 30 listopada, może mieć odjęte punkty.
Do Gdańska Portugalczyk trafił zimą tego roku. Suma odstępnego opiewała na około 307,5 tys. złotych. Pieniądze na konto wrocławian miały być przelane do końca marca. Miały, ale do dnia dzisiejszego nie zostały.
W sierpniu działacze klubu z Wrocławia złożyli skargę do Piłkarskiego Sądu Polubownego. Lechia tłumaczyła się brakiem pieniędzy, proponowała odroczenie płatności. Kwotę chciała spłacać ratami…od początku 2017 roku. Sąd do transakcji doliczył odsetki, nakazując Śląskowi zapłatę za portugalskiego zawodnika 340 tys. złotych.
Ostatecznym terminem zapłaty za pomocnika jest dzień 30 listopada 2016 roku. Wynika to z regulaminu licencyjnego PZPN. Według kryterium F09, każdy klub ekstraklasy musi spłacić zobowiązania transferowe, zaciągnięte przed 30 czerwca. Karą za złamanie paragrafu są ujemne punkty. Rok temu, za złamanie przepisów, gdańszczanie zostali ukarani odjęciem jednego punktu.