Lechia Gdańsk zremisowała u siebie z Pogonią Szczecin 1:1 (1:1) i straciła pozycje lidera Lotto Ekstraklasy. Bramki na stadionie Energa strzelali Rafał Wolski i Adam Frączczak.
Piłka zatrzepotała w siatce już w pierwszej minucie meczu. Adam Frączczak przyjął piłkę w polu karnym i pokonał Kudłę, ale sędzia odgwizdał ewidentnego spalonego. Lechia długo utrzymywała się przy piłce dominując w każdej ze stref gry. W 9. minucie po kapitalnym podaniu Jakuba Wawrzyniaka Rafał Wolski uderzył z pierwszej piłki dając Lechii prowadzenie. Kilkanaście minut później powinno być 2:0, ale Pogoń świetną interwencją po strzale Krasicia popisał się Kudła. Szczęście do gości uśmiechnęło się tuż przed przerwą. Maloca przewrócił w polu karnym Frączczaka, a faulowany pewnie wykorzystał „jedenastkę”.
W drugiej połowie tempo gry nieco spadło, a groźne sytuacje pod obiema bramkami można było policzyć na jednej ręce. Po jednym ze strzałów Chrapka wydawało się, że piłka trafiła w rękę Nunesa, ale powtórka nie pozostawiła złudzeń, że sędzia nie pomylił się. W 70. minucie Delew otrzymał idealne podanie i miał przed sobą już tylko Milinkovicia-Savicia, ale uderzył obok słupka.
Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)
9′ Wolski, 45′ Frączczak
Lechia: Milinković-Savić – Nunes (78′ Stolarski), Maloca, Janicki, Wawrzyniak – Haraslin (73′ Mila), Sławczew, Chrapek (87′ Pawłowski), Wolski – Krasić – M. Paixao
Pogoń: Kudla – Rapa, Rudol, Lewandowski, Nunes – Murawski, Matras – Delev, Akahoshi (93′ Kort), Gyurcso (65′ Drygas) – Frączczak (80′ Zwoliński)