Jak informują dobrze poinformowane włoskie media blisko związane z Lazio, Kamil Grosicki znów znalazł się na celowniku rzymskiego klubu!
To będzie już drugie podejście Włochów. Wcześniej byli oni zainteresowani reprezentantem Polski latem, ale wówczas do transferu nie doszło z dwóch względów. Po pierwsze Grosicki wybrał Anglię, a dokładniej Burnley, a po drugie jego obecny klub, Rennes nie zgodziło się ostatecznie na warunki ani Lazio, ani Burnley. Skrzydłowy pozostał we Francji i jesienią nadal prezentuje się bardzo dobrze…
W nagrodę podczas zimowego okienka transferowego będzie mógł przebierać w ofertach, a Rennes ma mu nie przeszkadzać przy ewentualnym transferze. Warunek jest jeden – 7 milionów euro na stole. To na pewno nie będzie przeszkodą dla Lazio, które dysponuje dużo większymi pieniędzmi.
– Na razie najgorętsze nazwiska na liście życzeń klubu to Cafu z Ludogorca Razgrad i Paul-Georges Ntep z Rennes, ale z tego klubu może też przybyć inny piłkarz, Grosicki – piszą dziennikarze „Cittaceleste.it”, serwisu blisko związanego z Lazio. Według portalu Lazio o reprezentanta będzie się bić głownie z West Ham United i Sevillą.

