To był istny rollercoaster! Legia Warszawa prowadziła już z Austrią Wiedeń 3:0 i była spokojna o awans do 4. rundy el. LKE, ale w doliczonym czasie gospodarze trafili na 3:4 i szykowała się dogrywka. W niemal ostatniej akcji Ernest Muci strzelił jednak na 5:3 i to Legia awansowała dalej!
Dwa szybkie ciosy Legii w pierwszej połowie
Pierwsza połowa spotkania rozgrywanego w stolicy Austrii stała na wyrównanym poziomie. Obie drużyny miały swoje okazje, ale lepszą skutecznością popisała się Legia. W 39. minucie Patryk Kun dograł do Jurgena Elitima, a ten pięknym, silnym i mierzonym strzałem lewą nogą wyprowadził gości na prowadzenie.
Gospodarze nie mieli pomysłu na odrobienie strat, a na dodatek tuż przed zejściem do szatni ekipa Kosty Runjaicia podwyższyła prowadzenie. Tym razem w roli asystenta był Bartosz Slisz, który zagrał na długi słupek. Tam znalazł się Marc Gual, który strzałem głową zapewnił gościom dwubramkowe prowadzenie tuż przed przerwą.
𝐉𝐞𝐬𝐭 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐳𝐞❗ 45 minut dzieli Legię od 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji 💪
⚪️⚫️ Transmisja meczu #AUSLEG ▶️ https://t.co/t90XtbyiV6 pic.twitter.com/v8eYnThCCl
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 17, 2023
Emocjonująca druga połowa i awans Legii
Od początku drugiej części ponownie więcej z gry miała drużyna Kosty Runjaicia. Już kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry Patryk Kun ładnie uderzał głową, ale świetnie spisał się bramkarz Austrii. W 57. minucie z kolei Tomas Pekhart był o włos od strzelenia trzeciej bramki. Tym razem także zabrakło mu nieco szczęścia.
Czeski napastnik zrehabilitował się zaledwie 120 sekund później. Po szybkiej kontrze Legii piłkę w polu karnym dostał Marc Gual, po czym od razu obsłużył niepilnowanego Pekharta. Temu nie pozostało nic innego, jak wbić piłkę do pustej bramki.
Przy wyniku 3:0 Legia była spokojna o awans do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Tego spokoju zabrakło jednak w 69. minucie. Dominik Fitz podał do wbiegającego w pole karne Andreasa Grubera, a ten ładnym uderzeniem zmniejszył straty i doprowadził do stanu 1:3.
W 83. minucie duet Fitz – Gruber ponownie dał o sobie znać. Pierwszy z nich dośrodkował z głębi pola w szesnastkę, a tam kompletnie niepilnowany austriacki napastnik trafił na 2:3 i w tym momencie o losach meczu miała decydować dogrywka.
Wicemistrzowie Polski nie zamierzali odpuszczać i już cztery minuty później dostali za to nagrodę. W 87. minucie Paweł Wszołek dograł do wprowadzonego wcześniej na boisko Macieja Rosołka, a ten mierzonym uderzeniem trafił na 4:2. 120 sekund później Aleksandar Jukic dostał czerwoną kartkę za uderzeniem Bartosza Slisza i do końca Legia grała w przewadze liczebnej.
Arbiter doliczył do drugiej połowy aż dziewięć minut i jak się okazało, była to woda na młyn dla piłkarzy Austrii Wiedeń. W siódmej minucie doliczonego czasu Johannes Handl zagrał ze skrzydła do Reinholda Ranftla, a ten doprowadził do stanu 3:4 i dogrywki… ale jednak nie!
W dziesiątej minucie doliczonego czasu gry Ernest Muci zebrał piłkę w polu karnym, sprytnie ograł obrońcę i wpakował piłkę do siatki na 5:3, zapewniając tym samym Legii awans do kolejnej rundy!
Austria Wiedeń vs Legia Warszawa 3:5
0:1 Jurgen Elitim 39′
0:2 Marc Gual 45+1′
0:3 Tomas Pekhart 59′
1:3 Andreas Gruber 69′
2:3 Andreas Gruber 83′
2:4 Maciej Rosołek 87′
3:4 Reinhold Ranftl 90+7′
3:5 Ernest Muci 90+10′
Legia Warszawa awansowała tym samym do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Zagra w niej z duńskim Midtjylland lub Omonią Nikozja. W pierwszym meczu Cypryjczycy wygrali 1:0.
90′ | JEST! JEST! JESST! GOL! Muci! MUCI, MUCIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!#AUSLEG 3:5 #PolandTravel pic.twitter.com/jq2Sv3ghiS
— Legia Warszawa 🏆 (@LegiaWarszawa) August 17, 2023
Jak odpadać, to w takim stylu. Pogoń wygrywa z Gent i żegna się z LKE