Legia bez stylu, ale z awansem do kolejnej rundy!

3 sie 2016, 22:38

Legia Warszawa utrzymała jednobramkową zaliczkę, uzyskaną na boisku AS Trenčín, remisując dziś 0:0 przed własną publicznością. Tym samym Wojskowi awansowali do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, w której będą zespołem rozstawionym.

Legia Warszawa w ramach III rundy eliminacji Ligi Mistrzów podejmowała dziś słowacki AS Trenčín. W pierwszym meczu obu drużyn lepsi okazali się mistrzowie Polski, wygrywając na wyjeździe 1:0. Awans Legii do dalszej rundy nie tylko przedłużyłby marzenia o polskim zespole w Lidze Mistrzów, ale również zapewnił pewne miejsce w fazie grupowej Ligi Europy.

Wojskowi źle rozpoczęli spotkanie, już w 2. min. dopuszczając do groźnej sytuacji pod polem karnym. Na szczęście dla Legionistów płaskie dośrodkowanie Samuela Kanu nie znalazło adresata. W 6. minucie ponownie zamarły serce sympatyków gospodarzy, kiedy to Lewczuk stracił piłkę we własnej jedenastce na rzecz Kalu. Piłkarz AS Trencin zagrał płasko pod bramkę do Janco, jednak ten uderzył nad poprzeczką.

Przez pierwszy kwadrans meczu Legia broniła się zamknięta na własnej połowie, wyprowadząc kontry głównie z wykorzystaniem Kucharczyka, ale w kluczowych momentach adresat większości podań w pole karne, Nikolić, był łapany w pułapki ofsajdowe. W 20. min. goście powinny objąć prowadzenie, ale świetnym refleksem popisał się bramkarz Legii, Arek Malarz. Kilka minut później gospodarze pierwszy raz poważnie zagrozili bramce Chovana, ale Nikolić nie trafił czysto w piłkę po wrzutce Bereszyńskiego.

W 30. min. piłkarze AS Trenčín zmarnowali stuprocentową okazję do zdobycia gola. Aliko Bala minął Lewczuka i Kopczyńskiego, wychodząc sam na sam z Malarzem, jednak uderzył obok słupka. Legioniści grali bardzo chaotycznie, często tracąc futbolówkę w newralgicznych strefach boiska, ale goście nie potrafili wykorzystać tych błędów. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis, premiujący awansem Wojskowych.

W drugiej odsłonie obraz meczu nie uległ zmianie – piłkarze AS Trenčín z wielkim zaangażowaniem konstruowali kolejne ataki, Legioniści zaś starali się rozbijać próby Słowaków, sporadycznie kontrując rywali. W 53. min. Hlousek ruszył do przodu i spod linii bramkowej centrował w pole karne, ale Nikolić został dobrze przyblokowany przez obrońców. W kolejnych minutach Wojskowi nieco odżyli, przenosząc grę spod własnej jedenastki do środkowej strefy boiska. W 63. min. Legia zmarnowała stuprocentową okazję na objęcie prowadzenia – błąd popełnił Chovan, ale Kucharczyk mając przed sobą tylko bramkarza nie trafił nawet w światło bramki.

Z minuty na minutę goście wyglądali na coraz bardziej zmęczonych trudami spotkania, częściej też dopuszczali Legionistów do sytuacji strzeleckich. W 73. min. swoją szansę na bramkę po kolejnym błędzie Chovana miał Jodłowiec, ale nie trafił czysto w piłkę. Dziesięć minut później piłkarze ze Słowacji mieli świetną szansę na wyrównanie losów dwumeczu – wrzutka z głębi pola spadła na głowę Jangi, ale napastnik trafił wprost w Malarza. Po chwili bramkarz Legii ponownie musiał interweniować, tym razem po strzale Lawrenca. W końcowej fazie meczu Wojskowi chaotycznie bronili dostępu do bramki, wybijając futbolówke jak najdalej od własnego pola karnego. Kibice zgromadzeni na stadionie w Warszawie nie zobaczyli dzisiejszego wieczoru żadnego gola, ale rekompensatą jest niewątpliwie awans Legii do dalszej fazy rozgrywek.

Legia zagrała dzisiaj słabe spotkanie, pozwalając Słowakom zdeydowanie na zbyt wiele. Kolejny raz kapitalne zawody rozegrał Arkadiusz Malarz, kilkukrotnie ratując zespół przed stratą gola. Mimo tego bezbramkowy remis na własnym boisku, zapewnił Legionistom awans do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. W tej fazie mistrzowie Polski będą zespołem rozstawionym, co oznacza teoretycznie słabszych rywali na drodze do awansu do fazy grupowej LM.

 

Legia Warszawa 0:0 (0:0) AS Trenčín

LEGIA: Malarz – Bereszyński (56′ Broź), Lewczuk, Pazdan, Hlousek, Kucharczyk, Jodłowiec, Kopczyński, Moulin, Langil (69′ Aleksandrow) – Nikolić (78′ Prijović)

TRENCIN: Chovan – Holubek, Klescik, Sulek, Udeh (90′ Rafael) – Lawrence, Belo, Bala, Janco (77′ Prekop), Kalu – Janga

Żółte kartki: Prijović – Bero, Sulek

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA