Po meczu pełnym nerwów i niewykorzystanych sytuacji Legia Warszawa pokonała Trabzonspor 1:0!! Zwycięstwo “Wojskowym” zapewnił Michał Kucharczyk.
Mecz rozpoczął się dość spokojnie. Zarówno piłkarze Legii jak i Trabzonsporu dość nieporadnie konstruowali akcje ofensywne, a w ich grze było widać dużo niedokładności.
W 16 minucie Legia wyszła na prowadzenie! Kucharczyk otworzył wynik spotkania. Wykorzystał dobre podanie Jodłowca i uderzył po dłuższym słupku. Gospodarze natychmiast rzucili się do ataku. Jednak brakowało im dokładności w wykończeniu akcji, a większość dośrodkowań lądowało w rękach Kuciaka. Trabzonspor za wszelką cenę starał się zdobyć bramkę wyrównującą.
Najaktywniejszym graczem w Tureckiej drużynie był Bosingwa. w 42 minucie czerwoną kartką został ukarany… trener Trabzonsporu, i mecz musiał oglądać z trybun. Legioniści faulowali rywali jak najęci, a sędzia bez skrupułów wyciągał żółte kartki.
W drugiej połowie, Legia prowadziła również w statystykach popełnionych fauli a mianowicie: Trabzonspor – 8, Legia – 21. Druga połowa przyniosła również świetną okazję Kucharczyka, który wyszedł sam na sam z bramkarzem. Lecz ostatecznie obrońca wybił mu piłkę spod nóg i zamiast zdobyć gola, Kucharczyk skasował gospodarzom bramkarza, który musiał zostać zmieniony.
Trabzonspor cały czas naciskał na Legię, ale ta dobrze się broniła. Gospodarze mieli kilka dogodnych okazji, ale albo zabrakło strzału, albo dokładnego podania. Legia niestety nie potrafiła zawiązać akcji ofensywnej. Została zepchnięta do defensywy i broniła się wszystkimi piłkarzami. Do tego wszystkiego od 88 minuty Legia grała w “10”. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Michał Żyro. Dodatkowych nerwów przysporzył fakt, że sędzia przedłużył drugą połowę aż o 8 minut!
Na szczęście Legia poprawnie przeprowadziła manewr “obrony Częstochowy” pod własną bramką i wynik do końcowego gwizdka nie uległ zmianie. Mistrzowie Polski wywożą 3 punkty z jakże trudnego terenu!!!
Trabzonspor 0:1 Legia Warszawa ( Kucharczyk 16′ )