Piłkarze Legii Warszawa pokazali się z bardzo dobrej strony, wygrywając we Wrocławiu z miejscowym Śląskiem aż 4:1!
Spotkanie stało się atrakcyjne po 28. minucie gry. Legioniści wydawali się bardziej przygotowani, ale to Śląsk zdobył pierwszego gola. Na listę strzelców wpisał się Flavio Paixao. Kibice we Wrocławiu oszaleli, ale ich radość nie mogła trwać długo.
Wśród warszawian bohaterem został Dominik Furman, który zdobył gola, a potem asystował przy strzałach kolegów z drużyny. W 53. minucie piłkarze z Warszawy wyszli na prowadzenie, po celnym i skutecznym strzale Tomasza Jodłowca.
Śląsk starał się odrabiać straty, ale najwyraźniej piłkarze z Wrocławia nie mieli pomysłu na dalszą grę. Ich akcje najwyraźniej nie były dobrze przemyślane. Natomiast po raz kolejny bardzo dobrze popisał się Dominik Furman, który znowu miał swój udział w tym meczu. Tym razem podał Nemanijowi Nikoliciowi, który trafił w światło bramki i pokonał bezradnego Pawełka.
Po kolejnym ciosie ze strony Legii, gra Śląska kompletnie się rozpadła. Nieuwagę, brak koncentracji i wiary sukces poskutkował kolejnym, już czwartym golem na koncie warszawian. Strzelcem po raz drugi w tym spotkaniu został Nikolić.