Dobre występy Konrada Michalaka wypożyczonego z Legii Warszawa do Wisły Płock ożywiły dyskusję na temat powrotu 20-letniego zawodnika do zespołu ze stolicy już w przerwie zimowej.
Michalak do zespołu z Płocka został wypożyczony przed rozpoczęciem sezonu i rozegrał dotychczas w barwach „Nafciarzy” siedem spotkań w Ekstraklasie. Niestety podczas dopinania szczegółów włodarze „Wojskowych” nie uwzględnili możliwości wcześniejszego ściągnięcia zawodnika z wypożyczenia.
„Kiedy dogadywaliśmy umowę wypożyczenia z Legią, warszawski klub postawił dwa warunki. Po pierwsze, że Michalak nie będzie mógł zagrać w meczach przeciw nim. I na ten punkt przystaliśmy – słyszymy od działacza z Płocka. – Ale nie zamierzaliśmy ustąpić w kolejnej kwestii, na której zależało Legii, czyli wprowadzeniu do umowy zastrzeżenia, że zimą piłkarz może wrócić do Warszawy. Na to już nie przystaliśmy, a to oznacza, że Michalak jest nasz do końca sezonu i w tej kwestii nic się nie zmieni„- poinformował jeden działaczy na łamach Super Expressu.
Obserwując grę pomocnika w ostatnich spotkaniach włodarz mistrzów Polski z całą pewnością żałują podjętej decyzji o braku możliwości skrócenia wypożyczenia. Młodzieżowy reprezentant Polski jest związany kontraktem z mistrzem Polski, który obowiązuje do czerwca 2021 roku.