Kamil Glik nie zagra w Mistrzostwach Świata w Rosji. Taki wyrok wydał klubowy lekarz AS Monaco, Philippe Kuentz.
Mimo że dotychczas nie zapadła żadna oficjalna decyzja odnośnie wyjazdu Kamila Glika na Mistrzostwa Świata w Rosji, mało kto wierzy w szczęśliwe zakończenie tej historii. Żadnych nadziei nie pozostawia klubowy lekarz AS Monaco, gdzie na co dzień występuje reprezentant Polski.
– Niemożliwe, by Kamil Glik zagrał na mistrzostwach. Muszę go oczywiście zobaczyć. Z tego, co jednak wiem, to nie widzę takiej możliwości. Czeka go około sześć tygodni przerwy – stwierdził Philippe Kuentz na łamach „Przeglądu Sportowego”.
Do pechowego zdarzenia, które prawdopodobnie wykluczy Glika z udziału w mundialu doszło podczas poniedziałkowego treningu kadry. Po wykonaniu przewrotki w trakcie gry w siatkonogę, piłkarz doznał kontuzji więzozrostu barkowo-obojczykowego.
Obrońca przebywa obecnie we Francji, gdzie przechodzi badania w ośrodku treningowym swojego klubu. Na czwartek zaplanowano konsultację z profesorem Pascalem Boileau, który uchodzi za specjalistę w tej dziedzinie urazów. Dopiero po jutrzejszych badaniach zapadnie ostateczna decyzja w sprawie wyjazdu Glika do Rosji.