Reprezentanci Polski w korfballu rozpoczęli dziś rywalizację w grupie B The World Games 2017. Przed biało-czerwonymi trzy spotkania, w pierwszym z nich mierzyli się z Wielką Brytanią.
Mecze na The World Games są rozgrywane systemem 4 x 10 minut. Od samego początku widać było wyraźną różnicę pomiędzy obiema drużynami. Pierwszą kwartę zawodnicy z wysp wygrali aż 8-0, a Polacy mieli bardzo mało do powiedzenia.
Druga kwarta wyglądała tak samo. Dopiero w piętnastej minucie meczu przy stanie 0-13 pierwszy raz do kosza trafił Krzysztof Rubinkowski. Dopiero po tym trafieniu Polacy zaczęli grać na równi z przeciwnikami. W końcu pojawiła się skuteczność, której przez pierwsze minuty wyraźnie brakowało. Po pierwszej połowie Brytyjczycy prowadzili 16-3.
Kolejne dziesięć minut wyglądało podobnie, gdyby mecz rozpoczął się właśnie teraz to Polacy spokojnie mogliby walczyć o zwycięstwo. Zarówno nasza reprezentacja, jak i przeciwnicy potrafili wykorzystywać swoje okazje i strata utrzymała się na poziomie trzynastu punktów. Tablica wyświetlała rezultat 7-20.
W ostatniej kwarcie wiadomo już było, że jest to strata nie do odrobienia. Mimo tego Polacy walczyli do końca i minimalnie zmniejszyli przewagę Brytyjczyków. Ostatecznie skończyło się na dwunastu punktach, a wynik spotkania to 11-23. Najwięcej oczek dla Polski zdobył Sebastian Guzina (3), który nie wyszedł w pierwszej ósemce, a na parkiecie WKK Sport Center pojawił się w piętnastej minucie.
W drugim meczu grupy B Tajpej wygrało z Niemcami 22-14. Jutro o 20:45 nasi reprezentanci zmierzą się z zachodnimi sąsiadami, a w niedzielę zagrają z Tajpej.
