Najlepszy snajper Bayernu Monachium i lider tabeli strzelców niemieckiej Bundesligi – Robert Lewandowski oprócz swojej wybitnej gry oczekuje też zmian w grze reszty swojego zespołu. 31-latek chce również zmiany nastawienia młodszej generacji.
Polski napastnik w wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung” w dość dosadnych słowach wytłumaczył co powinno zmienić się w grze Bawarczyków, by jego gole rzeczywiście przynosiły zwycięstwa, a nie tylko statystyki jemu samemu. Według niego, problem leży w cechach samych graczy:
– Oś, która składa się z Neuera i Lewandowskiego, to za mało. W każdej formacji powinien być lider: bramkarz, obrońca, pomocnik i piłkarz z ofensywy. Tak byłoby idealnie. Jeden zawodnik nie może prowadzić wszystkich. To za dużo, to niemożliwe – skomentował kapitan reprezentacji Polski.
„Lewy” problem widzi w szczególności wśród młodszego pokolenia piłkarzy monachijskiej drużyny i ich nastawienia do wykonywanego zawodu:
– Czego u nas czasami brakuje? Wydawania komend. W lewo! W prawo! Młodzi piłkarze są jeszcze trochę ostrożni albo mają problemy z językiem. Ale wiem, że dwa czy trzy miesiące w danym kraju wystarczą, by wydawać polecenia! Tego trzeba od nich oczekiwać. Niegdyś miałeś w szatni 20 facetów, każdy miał coś do powiedzenia, często głośno, ale następnego dnia wszystko było w porządku. Dziś piłkarze trochę boją się mówić. A być może nie mają na to ochoty. To generacja, która pisze dużo SMS-ów, komunikuje się przez internet, rzadziej do siebie dzwoni. To po prostu inna kultura – zauważa Lewandowski.
Najważniejszym trofeum w tym sezonie jest dla Bayernu zdobycie Ligi Mistrzów, jak twierdzi Polak, niezbędne będzie nie tylko przygotowanie, ale też odrobina szczęścia:
– W Lidze Mistrzów decydują detale. Przeciwko Barcelonie musiałem wystąpić w masce, a przeciwko Realowi z urazem barku. Grałem maksymalnie na 60 proc., nie mogłem zrobić sprintu. Potrzebny jest właściwy moment i dużo szczęścia. Wszyscy muszą być zdrowi, potrzebujesz także zmotywowanej ławki rezerwowych. Drużyna musi być także w formie – kończy Lewandowski.