W niedzielny wieczór byliśmy świadkami wielkich emocji w meczu FC Barcelona – Granada CF. Spotkanie, które zakończyło się wynikiem 3:3, dobrze będzie pamiętał Robert Lewandowski. Napastnik Dumy Katalonii strzelił w nim swojego dziesiątego ligowego gola. To już trzynasty sezon z rzędu, kiedy to polskiemu zawodnikowi udaje się przekroczyć tę barierę.
Robert Lewandowski podtrzymuje swoją passę od 2011 roku
Barcelona po raz kolejny sprezentowała swoim fanom naprawdę szalone widowisko. Podopieczni Xaviego zremisowali przed własną publicznością z przedostatnią Granadą 3:3. Na boisku zobaczyliśmy dwóch Polaków. Robert Lewandowski zagrał od początku spotkania i zdobył gola, natomiast Kamil Jóźwiak pojawił się na murawie w 84. minucie. Za kartki pauzował Kamil Piątkowski.
Dla Lewandowskiego strzelony w niedziele gol był już dziesiątym zdobytym w tym sezonie na hiszpańskich boiskach. Oznacza to, że już 13 lat z rzędu Polak zdobywa przynajmniej dziesięć bramek w rozgrywkach ligowych. Ostatni raz jednocyfrową liczbę goli w rozgrywkach krajowych Lewandowski zanotował jeszcze w kampanii 2010/2011. Grał wówczas w barwach Borussii Dortmund.
Szczególnie dobry pod tym względem był dla Lewandowskiego sezon 2020/2021, kiedy to grał w Bayernie Monachium. Wówczas strzelił w Bundeslidze aż 41 goli. Druga pod tym względem była kampania 2021/2022. Polak aż 35 razy kierował w niej futbolówkę do siatki. Łącznie Polak w swojej karierze strzelił dla Bayernu 344 gole.
Jeśli chodzi o występy w Barcelonie, to 35-latek ma na koncie już 47 trafień. Więcej bramek udało się Polakowi zdobyć w barwach BVB. Dla drugiego z niemieckich klubów strzelił 103 gole. Poza tym 41 trafień kapitan reprezentacji Polski zaliczył w Lechu Poznań.
Dlaczego Robert Lewandowski nie strzela już tylu bramek? Analiza gry napastnika FC Barcelony