Jak informuje niemiecki „Bild”, przyszłość Roberta Lewandowskiego w Bayernie stoi pod znakiem zapytania. Polak ma żądać od klubu z Monachium… rozmowy.
Końcówka minionego sezonu nie była zbyt udana dla Roberta Lewandowskiego. Nie dość, że rozczarował w dwumeczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt, to później nie zagrał najlepiej na Mistrzostwach Świata. To sprawiło, że na Polaka wylała się fala krytyki. Jak informuje niemiecki „Bild” nasz napastnik ma żal do włodarzy Bayernu, że ci nie bronili go przez atakami kibiców.
Niemiecka prasa wypominała Lewandowskiemu, że ten myślami był już w innym klubie, a zamieszanie wokół jego transferu źle wpływało na atmosferę w zespole. Obecnie Polak ponoć domaga się, aby włodarze bawarskiego klubu publicznie zapewnili, że wciąż jest ważnym ogniwem zespołu. Bez tego – zdaniem „Bildu” – może nie wznowić treningów z zespołem.
Reprezentant Polski póki co przebywa na urlopie po mundialu. Do drużyny ma dołączyć 25 lipca.
