Robert Lewandowski podbił serca kibiców FC Barcelony od razu po dołączeniu do Dumy Katalonii. Polski napastnik spisuje się tak znakomicie w barwach nowego klubu, że gola nie zdobył tylko w dwóch oficjalnych meczach. Pierwszym starciem był mecz ligowy przeciwko Rayo Vallecano, drugim natomiast pojedynek z jego byłem klubem, czyli Bayernem Monachium.
„Mecz w Monachium był dla mnie bardzo emocjonalny”
Po ośmiu latach w stolicy Bawarii Robert Lewandowski zdecydował się na zmianę otoczenia. Kapitan reprezentacji Polski przeniósł się z Niemiec do Hiszpanii, gdzie rozpoczął nową piłkarską przygodę z FC Barceloną. Los chciał jednak, że 34-latek szybko musiał powrócić do Monachium. Trzynastego września Duma Katalonii zmierzyła się bowiem z mistrzami Bundesligi w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Wspomniane spotkanie zakończyło się źle dla Blaugrany. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego przegrała w stosunku 2:0, a Robert Lewandowski został we wzorcowy sposób zneutralizowany przez defensorów Bayernu Monachium. Teraz Polak odniósł się do tego meczu w rozmowie przeprowadzonej przez Jacka Kurowskiego. Przyznał przy tej okazji, że spotkanie w Niemczech bardzo dużo go kosztowało.
– Mecz z Bayernem emocjonalnie kosztował mnie bardzo dużo. To było dużo więcej niż tylko sportowe wydarzenie. Ciężko wyjść na boisko na stadionie, na którym grało się osiem lat, strzeliło kilkaset bramek i zagrać przeciwko kolegom i przyjaciołom. Choć bardzo chciałem o tym nie myśleć, w głowie było dużo znaków zapytania. Też jestem człowiekiem, też miałem emocje i na pewno były one inne, niż w jakimkolwiek spotkaniu – przyznał Lewandowski w wywiadzie, który ukazał na stronie internetowej „TVP Sport”.
Robert Lewandowski has been an unreal signing 🔥 pic.twitter.com/Lkwzwn9qTI
— GOAL (@goal) September 18, 2022
Napastnik reprezentacji Polski odniósł się również do zbliżających się mistrzostw świata w Katarze. Robert Lewandowski został zapytany, czy to jego ostatnia duża impreza w biało-czerwonych barwach, ale zawodnik przyznał, że nie podjął jeszcze takiej decyzji.
– Nie zastanawiałem się nad tym, czy te mistrzostwa świata będą moimi ostatnimi, czy będzie to mój ostatni turniej z kadrą. I to powinna być odpowiedź. Jak zacznę się zastanawiać, to będziemy mieli problemy – przyznał Lewandowski.



