Już w sobotę dojdzie do jednej z najważniejszych walk w karierze Mateusza Masternaka. Polak tym razem udał się do Republiki Południowej Afryki, gdzie zmierzy się z Johnny’m Mullerem (18-4-4, 13 KO).
Rywal „Mastera” w dwóch ostatnich walkach odniósł zwycięstwa. W listopadzie przez werdykt sędziowski pokonał Kevina Lerena, a w kwietniu przez techniczny nokaut zwyciężył nad Donaldem Kampambą. Promotor Polaka tak wypowiada się o pięściarzach i samej walce – Wiemy do czego zdolny jest Johnny. On jest prawdziwym wojownikiem. Zawsze powtarza, że to style tworzą walkę, a to oznacza że zapowiada się wybuchowa bitwa. Ta walka gwarantuje emocje. Obaj chcą powalczyć o tytuł mistrza świata i nikt nie może sobie pozwolić na porażkę. Mateusz jest w najlepszej formie w życiu. Ma za sobą trzy zwycięskie walki i nigdy nie widziałem go tak głodnego sukcesu i ambitnego.
Wrocławianin w ostatniej walce pokonał przez techniczny nokaut w 2. rundzie Rubena Angelo Mino. Było to jego 35. zwycięstwo na zawodowym ringu (przy dwóch porażkach). Dla Polaka to bardzo ważny pojedynek. Jeżeli w sobotę „Master” zwycięży to w najbliższym czasie mogłoby dojść do oczekiwanej od dłuższego czasu walki z Denisem Lebiediewem. Co o Polaku sądzi promotor Mullera, Berman? Nie doceniłem Masternaka, kiedy pierwszy raz go zobaczyłem. On jest lepszy od tego czasu. To duży facet, z dużą siłą. Mam nadzieję, że Masternak jest przygotowany na to co pokaże Muller – uważa Berman.
Walkę, która odbędzie się w Kempton Park, zakontraktowano na 10 rund. Galę z RPA można obejrzeć w sportowych kanałach Polsatu – od 21:00 na Polsacie Sport Extra, a od 23:00 na Polsacie Sport.