Lider gości w Białymstoku. Jaga w końcu wygra? [Zapowiedź]

Aktualizacja: 3 lut 2022, 13:17
7 lis 2015, 10:17

Już dziś o 20:30 na stadionie miejskim w Białymstoku odbędzie się spotkanie pomiędzy Jagiellonią, a Piastem Gliwice. Arbitrem zawodów będzie Bartosz Frankowski z Torunia.

Obecny sezon nie jest łatwy dla trenera Probierza i jego zawodników. Sprzedaż kluczowych graczy spowodowała, że zespół wylądował w dolnych rejonach tabeli.

Forma jaką prezentowali gracze z Białegostoku w ostatnich tygodniach pozostawiała wiele do życzenia. Cztery porażki w ostatnich pięciu ligowych spotkaniach z pewnością nikogo nie satysfakcjonują. W serca kibiców Jagiellonii promyk nadziei wlał jednak ostatni mecz z Podbeskidziem. Mimo, że „Jaga” tylko zremisowała w Bielsku to zaprezentowała się przyzwoicie, a do tego stworzyła wiele sytuacji, aby pokonać bramkarza „Górali”. Wydaje się więc, że podopieczni Probierza wracają na właściwe tory. Ostatnie dwa mecze w Białymstoku pomiędzy „Jagą”, a Piastem kończyły się wygraną gospodarzy. Jeśli „żółto-czerwoni” zagrają dziś całe spotkanie podobnie jak pierwszą odsłonę pod Klimczokiem to są w stanie pokonać „Piastunki” i powrócić na zwycięski szlak.

Warto jednak podkreślić, że dziś do stolicy Podlasia przyjeżdża zupełnie inny Piast niż przed rokiem. Dziś to Gliwiczanie są sensacyjnym liderem rozgrywek i to oni nadają tempo lidze. Podopieczni Radoslava Látala prezentują równą i wysoką formę. Ostatnie mecz „Piastunek” zakończył się wygraną nad Zagłębiem Lubin. W przypadku zwycięstwa w dzisiejszej konfrontacji podopieczni czeskiego szkoleniowca będą mieli aż dziesięć punktów przewagi nad drugą w tabeli Cracovią. Najbliższa potyczka nie będzie jednak łatwym wyzwaniem dla rewelacji obecnego sezonu. Podlaski klimat nie służy piłkarzom z Gliwic, o czym świadczą ostatnie wyniki meczów rozgrywanych przy Słonecznej. Piast ostatni raz komplet punktów z Białegostoku przywiózł ponad 3 lata temu. Taki rozwój wypadków gwarantuje nam spore emocje w ostatnim sobotnim meczu.

Trener Probierz prawdopodobnie będzie mógł skorzystać z wszystkich piłkarzy. Trener Látal na Podlasie nie mógł zabrać jedynie Uroša Koruna, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

Przewidywane składy:

Drągowski- Grzyb, Madera, Tarasovs, Wasiluk- Świderski, Góralski, Romanchuk, Mackiewicz, Vassiljev- Grzelczak,

Szmatuła- Osyra, Herbert, Mraz- Pietrowski, Murawski, Szeliga, Vacek, Zivec- Nespor, Barisić.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA