Olympique Lyon zdołał pokonać 3:1 Ajax Amsterdam w rewanżowym starciu półfinału Ligi Europy. Niestety do odrobienia start z pierwszego spotkania zabrakło gospodarzom jednej bramki. Maciej Rybus przy jednym z trafień zaliczył asystę.
W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi drużynami padł wynik 4:1 dla Ajaxu Amsterdam. Gospodarze dzisiejszego meczu byli w beznadziejnej sytuacji, ale nie zamierzali składać broni. Od samego początku ruszyli z wielkim animuszem na rywali. Niestety w 27. minucie Dolberg dał prowadzenie amsterdamczykom i wydawało się, że sprawa awansu jest już przesądzona.
Nic bardziej mylnego. Jeszcze przed przerwą najpierw w 45. a potem w pierwszej minucie doliczonego czasu gry Lacazette zdobył dwie bramki i dał nadzieję na awans.
W drugiej części gry obraz meczu nie uległ zmianie. To podopieczni Bruno Genesio szaleńczo nacierali na bramkę rywala, a goście praktycznie tylko się bronili. W 75. minucie na placu gry pojawił się Maciej Rybus. Polak chwilę po wejściu miał swoją okazję do zdobycia bramki, ale strzelił wprost w bramkarza.
W 81. minucie reprezentant Polski będąc po lewej stronie pola karnego posłał piłkę do niepilnowanego Ghezzalai, a ten głową wpakował piłkę do siatki.
http://www.dailymotion.com/video/x5lvsji_ghezzal-goal-hd-lyon-3-1-ajax-11-05-2017_sport
Niestety miejscowi mimo usilnych prób nie zdołali już zdobyć kolejnej bramki, która oznaczałaby dogrywkę. Najlepszą okazję do tego zmarnował Cornet, który będąc w doskonałej sytuacji strzelił tuż obok prawego słupka bramki.
Spotkanie na Parc Olympique Lyonnais poprowadził Szymon Marciniak. Polski arbiter dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków. Nie przeszkadzał zawodnikom w grze i popełniał rażących błędów.