W I lidze jak zwykle nie obyło się bez niespodziewanych rezultatów. Przystępujący do 28. kolejki z pozycji lidera piłkarze Arki Gdynia cały czas znajdują się na czele tabeli, lecz nie wykorzystali szansy powiększenia przewagi nad Wisłą Płock i nadal wynosi ona tylko 1 punkt. O pozostanie na zapleczu Ekstraklasy dzielnie walczy natomiast Pogoń Siedlce, w czym pomogła dzisiejsza wygrana z GKS-em Bełchatów.
Wczoraj Wisła Płock jedynie bezbramkowo zremisowała ze Stomilem Olsztyn, dzięki czemu ekipa z Gdyni liczyła na powiększenie przewagi punktowej nad “Nafciarzami”. Godnym rywalem okazała się jednak niepokonana od 10 kolejnych ligowych spotkań Olimpia Grudziądz, która nie pozwoliła strzelić sobie gola. Nie była też jednak w stanie gola strzelić, dlatego też obie drużyny muszą się zadowolić podziałem punktów.
Arka Gdynia – Olimpia Grudziądz 0:0
Coraz bardziej pewna utrzymania powinna być Pogoń Siedlce, która na własnym stadionie pokonała dziś GKS-Bełchatów. Kluczowa dla przebiegu meczu okazała się końcówka meczu, kiedy to arbiter podyktował rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Mateusz Żytko, dając siedlczanom awans na 11. miejsce w tabeli.
Pogoń Siedlce – GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
Żytko 82 (k)
Nie zawiódł natomiast cały czas wierzący jeszcze w awans Zawisza Bydgoszcz. Również w starciu z Chojniczanką Chojnice goli było jak na lekarstwo. Bohaterem gospodarzy okazał się Sylwester Patejuk, który w 18. minucie strzelił jedyną bramkę. Zawisza jest w tabeli I ligi trzeci, lecz ma aż 10 punktów straty do wicelidera z Płocka.
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice 1:0 (1:0)
Patejuk 18