Bardzo możliwe, ze już po weekendzie rozgrywki hiszpańskiej ekstraklasy zostaną zawieszone. Jeśli tak się stanie, kluby La Liga rozpoczną przerwę spowodowaną mundialem niemal dwa tygodnie przed czasem. Powodem takiej decyzji są kontrowersje związane z Superligą, której temat powraca jak bumerang.
Spór w Hiszpanii – w tle Superliga
Superliga tak naprawdę jeszcze nigdy nie powstała, a regularnie doprowadza do gorączki niektórych przedstawicieli europejskiego futbolu. Przeciwna powstaniu nowych rozgrywek jest UEFA, ale swój wyraźny sprzeciw komunikuje również Javier Tebas, prezes La Liga. Hiszpański prawnik domaga się ustawowego zablokowania konkurencyjnego projektu. Jak to w ogóle jest możliwe?
Hiszpańscy parlamentarzyści przygotowują nową ustawę o sporcie, ponieważ obecna obowiązuje od 1990 roku i jest uważana za przestarzałą. Na początku bieżącego tygodnia doszło do spotkania części polityków z ministrem sportu.
Efektem ich rozmów jest wycofanie poprawek z projektu, które mówiąc w skrócie, zabraniałaby klubom udziału w Superlidze. Tak naprawdę chodzi tutaj o zablokowanie tej możliwości Realowi Madryt i FC Barcelonie. Praktycznie wszystkie pozostałe kluby przychylają się ku wprowadzeniu takowej poprawki.
Nie jest to jednak jedyny problem, jaki w nowej ustawie widzą władze ligi. Zwraca się uwagę na dwa dodatkowe aspekty. Pierwszym z nich jest zakres wykorzystywania praw handlowych La Ligi. Przyjęcie ustawy w obecnym kształcie może potencjalnie wpłynąć na umowę z funduszem CVC.
The possibility of the LaLiga being halted next week is increasing. This would affect the last two match day’s before club competitions come to a stop for the World Cup.
This is due to the new sports laws in Spain and how they will negatively affect LaLiga. #LLL
🧡🇪🇸⚽️— La Liga Lowdown 🧡🇪🇸⚽️ (@LaLigaLowdown) October 20, 2022
Współpraca władz hiszpańskiej ligi z CVC gwarantuje klubom z pierwszej i drugiej ligi zastrzyk finansowy w postaci 2 miliardów euro na rozwój. Drugi aspekt to kwestia współpracy z hiszpańską federacją piłki nożnej. Usunięcie poprawki teoretycznie pozwoli RFEF na wprowadzanie zmian regulacyjnych bez zgody władz ligi.
Jeśli sporu nie uda się rozwiązać w drodze dialogu, to może dojść do strajku. Jego efektem może być zawieszenie rozgrywek ligowych 28 października. Wówczas nie doszłoby do rozegrania dwóch kolejek, a piłkarze otrzymaliby niespodziewany urlop.
Robert Lewandowski w ogniu krytyki. Był zbyt słaby nawet na ocenę?