W środę wieczorem poznamy drugiego triumfatora europejskiego pucharu. W zaplanowanym na godzinę 21:00 finale Ligi Konferencji Europy Fiorentina zmierzy się z West Hamem i będzie to okazja do tego, aby w drugim roku z rzędu po trofeum to sięgnęła drużyna z Polakiem w składzie.
Fiorentina zagra z West Hamem w finale LKE
Środowy finał Ligi Konferencji Europy na Fortuna Arena w Pradze będzie miał kilka polskich wątków. O końcowe trofeum powalczy Fiorentina, która w ćwierćfinałowym dwumeczu wyeliminowała Lecha Poznań, a jej rywalem będzie West Ham, w barwach którego występuje Łukasz Fabiański.
Włoska ekipa znalazła się w finale dzięki emocjonującemu dwumeczowi z FC Basel w półfinale rozgrywek. Na własnym stadionie Fiorentina przegrała 1:2, natomiast w rewanżu wygrała 2:1, dlatego o losach starcia decydowała dogrywka. Gol na wagę awansu Antonina Baraka padł w 10. minucie doliczonego czasu gry do drugiej połowy dogrywki.
West Ham z kolei dość spokojnie poradził sobie z holenderskim AZ Alkmaar. W pierwszym spotkaniu zespół Davida Moyesa wygrał przed własną publicznością 2:1, natomiast w rewanżu zwyciężył 1:0 dzięki bramce Pablo Fornalsa w doliczonym czasie gry.
🪙 Heads or tails? 🤔#UECLmatchcoin || @Swissquote pic.twitter.com/6QNofBDvoz
— UEFA Europa Conference League (@europacnfleague) June 7, 2023
Kolejny Polak z szansą na triumf w LKE
W kontekście czwartkowego finału istnieje szansa, że po raz drugi w historii rozgrywek zapisze się polski piłkarz. Jeśli po trofeum sięgnie West Ham, to będzie to drugi przypadek z rzędu, w którym ekipa z naszym zawodnikiem będzie triumfatorem. W składzie “Młotów” znajduje się bowiem Łukasz Fabiański.
Przed rokiem, w premierowej edycji Ligi Konferencji Europy najlepsza była AS Roma z Nikolą Zalewskim w składzie, która wygrała 1:0 z Feyenoordem Rotterdam. W tym roku włoska ekipa nie zdołała sięgnąć po kolejne trofeum – w finale Ligi Europy przegrała bowiem z Sevillą po serii rzutów karnych.
Lionel Messi w drodze do Miami. MLS pomaga w stworzeniu wyjątkowego kontraktu