Liga Konferencji Europy kolejny raz rozpocznie swoje rozgrywki bez systemu VAR. Taką decyzję podał dziś Mateusz Ligęza z Polskiego Radia. Regulamin rozgrywek zawiera informację, że system wideoweryfikacji może być wykorzystany dopiero w finale. UEFA może go jednak zastosować w innych spotkaniach.
Liga Konferencji dalej bez VAR
Pierwsza odsłona Ligi Konferencji Europy w sezonie 2021/2022 również startowała bez wsparcia VAR. Nie jest to więc wielkie zaskoczenie. Natomiast z pewnością wiele osób spodziewało się, że kolejny sezon będzie wyglądał inaczej pod tym względem. Niestety nie. Kolejny raz w fazie grupowej oraz najpewniej w pierwszych rundach fazy pucharowej sędziowie nie będą mogli liczyć na wsparcie.
Ciężko zrozumieć brak VAR w spotkaniach o tak dużej randze dla większości uczestników tych rozgrywek i ich fanów. Jest to jednak dość powszechna praktyka w mniej „prestiżowych” meczach europejskich pucharów czy spotkań reprezentacyjnych.
Być może system zostanie wykorzystany w dalszych spotkaniach fazy pucharowej, tak jak miało to miejsce w poprzedniej edycji. Wówczas siedem dni przed pierwszą kolejką meczów półfinałowych, UEFA poinformowała o decyzji, że VAR pojawi się w tych pojedynkach. Wcześniejsze etapy, a więc spotkania play-off (spadkowicze z LE vs drużyny z 2. miejsca w grupie LKE), 1/8 finału oraz ćwierćfinały rozgrywano bez wsparcia VAR.
Group stage draw ✅
🤔 Best group? #UECL | #UECLdraw pic.twitter.com/wzBA4ok52G
— UEFA Europa Conference League (@europacnfleague) August 26, 2022
Jak brzmi jeden z fragmentów regulaminu Ligi Konferencji Europy na temat VAR?
— Zasadniczo VAR można wykorzystać tylko w finale. UEFA może jednak zdecydować się na użycie systemu VAR w innych spotkaniach lub nie wykorzystać go w finale. Jeśli z jakiegokolwiek powodu okaże się to konieczne, mecze mogą rozpocząć się i/lub zakończyć bez użycia VAR, a każda awaria, niedostępność, użycie lub niekorzystanie z technologii VAR w żaden sposób nie wpłynie na ważność decyzji sędziego, jego decyzje będą ostateczne w każdym przypadku.
Oznacza to, że między innymi w meczach Lecha Poznań z Villarrealem, Austrią Wiedeń oraz Hapoelem Beer Szewa nie będzie można liczyć na interwencję sędziego „z budki”. Liga Konferencji Europy to jedyne klubowe rozgrywki UEFA, w których nie korzysta się z tego cennego systemu w fazie grupowej. Z jakiegoś powodu tylko drużyny rywalizujące w Lidze Mistrzów i Lidze Europy mogą liczyć na pełną transparentność.
Jednak nie Kopenhaga? Krzysztof Piątek ma jeszcze jeden kierunek transferu