Po krótkiej przerwie wracamy do świata Ligi Mistrzów! Przed nami spotkania rewanżowe 1/8 finału, w których zmierzą się: Bayern Monachium – RB Salzburg oraz Liverpool – Inter Mediolan. Czy gospodarze w obu meczach faktycznie mają przed sobą łatwe zadanie?
Równo o godzinie 21:00 sędziowie w Monachium i Liverpoolu zagwiżdżą po raz pierwszy, rozpoczynając batalię o ćwierćfinały Ligi Mistrzów. Dwie z wymienionych drużyn pożegnają się dziś z rozgrywkami. Spoglądając na wyniki sprzed trzech tygodni, kandydatami do tego są Austriacy i Włosi. Ale po kolei.
Muller zapowiada inny mecz w wykonaniu Bayernu
Pierwszy mecz na stadionie w Salzburgu mógł zakończyć się niemałą niespodzianką. Gospodarze niemal do samego końca wygrywali 1-0 i byli blisko zapewnienia sobie małej zaliczki przed rewanżem.
Bayern prowadził grę wymieniając ponad 650 podań i tworząc wiele sytuacji bramkowych. Nie potrafił jednak zamienić przewagi na korzystny wynik. Remis rzutem na taśmę zapewnił Kingsley Coman. Francuz trafił do siatki w ostatniej minucie regulaminowego czasu.
Czy można powiedzieć, że mecz na Allianz Arenie będzie wyglądał inaczej? Lewandowski i spółka wyraźnie złapali lekką zadyszkę. W ubiegły weekend nie potrafili pokonać u siebie Leverkusen. Natomiast piłkarze Salzburga nie przegrali żadnego z 10 ostatnich spotkań. Bardzo możliwe, że dzisiejszego wieczoru nie będzie to miało żadnego znaczenia.
Do bramki monachijczyków ma wrócić Manuel Neuer, a Thomas Muller zapewnił dziennikarzy, że jego drużyna zaprezentuje się dziś od innej strony. Ciężko spodziewać się innego rezultatu, niż wygrana i awans Bayernu.
Gdy spojrzymy na kursy w STS, ciężko znaleźć “łatwy” zakład z kursem przekraczającym 1.20. Dlatego ciekawym kierunkiem będzie postawienie na to, że Bayern nie straci gola w pierwszej połowie – kurs 1.42.
Transmisja z meczu dostępna będzie na kanale Polsat Sport Premium 1 oraz Polsat Box Go.
Liverpool nie powinien mieć problemów z awansem
Drugi pojedynek tego wieczoru, co zaskakujące, ma bardziej wyraźnego faworyta. Liverpool po dość równej grze, wygrał pierwszy mecz na wyjeździe i musi tylko potwierdzić swoją piłkarską wyższość.
Spoglądając w statystyki, nie powinno być z tym żadnego problemu. Podopieczni Jurgena Kloppa są w bardzo dobrej formie, a ponadto nie przegrali u siebie od 29 spotkań. Tego wieczora raczej się to nie zmieni. Inter radzi sobie co najmniej przeciętnie – bilans pięciu ostatnich pojedynków to 1 wygrana, 2 bezbramkowe remisy oraz 2 porażki.
Jakiekolwiek inne zakończenie tego dwumeczu niż wygrana i awans Anglików do ćwierćfinału byłby ogromnym zaskoczeniem. Kurs na zwycięstwo Liverpoolu wynosi 1.60, całkiem nieźle.
Warto zwrócić także uwagę na kurs za gola Mohameda Salaha – 1.90. Egipcjanin trafił w pierwszym meczu i znajduje się na 3. miejscu klasyfikacji strzelców, tuż za plecami Roberta Lewandowskiego.
Transmisja z meczu dostępna będzie na kanale Polsat Sport Premium 2 oraz Polsat Box Go.