Juventus Turyn przegrał pierwszą wiosenną potyczkę Ligi Mistrzów – mecz wyjazdowy w ramach 1/8 tych rozgrywek z Olympique Lyon 0-1. Bramka dla francuskiej ekipy padła w pierwszej części zawodów. Cały mecz między słupkami turyńczyków rozegrał Wojciech Szczęsny, który gola nie zawinił, ale też nie miał wielu okazji do zaprezentowania umiejętności.
Pierwsza część spotkania należała do drużyny z Lyonu. Wykazywała ona więcej ochoty do gry ofensywnej, stwarzała sytuacje podbramkowe, więc Wojciech Szczęsny musiał się mieć na baczności. W 21. min. po rzucie rożnym egzekwowanym z lewego narożnika sprytnie doszedł do piłki Toko Ekambi, lecz główka w jego wykonaniu trafiła w poprzeczkę. Turyńczycy nie wyciągnęli z tej sytuacji wniosków i 10. minut później zasłużenie przegrywali. Lewą strona przebojowo pod bramkę przedarł się Aurora, wyłożył Tousartowi, a ten z bliska precyzyjnym strzałem w krótki róg sfinalizował akcję.
To nie koniec starań graczy Olympique w tej części gry. W 38. min. wydawało się, ze jeden z piłkarzy gości zagrał w swoim polu karnym ręką, lecz sędzia po analizie VAR odpuścił to zagranie Juventusowi. W 41.min. kolejna akcja miejscowych zakończyła się niecelnym uderzeniem autora gola dla piłkarzy z Lyonu.
Pierwszy okres gry po przerwie charakteryzował się walka w środku boiska. Miejscowi postawili szczelnie blok defensywny, a piłkarze Juventusu bezskutecznie starali się sforsować francuską obronę.
W ostatniej ćwiartce spotkana obraz gry wyraźnie uległ zmianie. Determinacja piłkarzy z Turynu oraz odpływ sił miejscowych sprawiły, że piłkarze z”Starej damy” coraz częściej pojawiali się w okolicach bramki gospodarzy.
W 69. min. Danilo zacentrował do Dybali, lecz piłka po strzale Argentyńczyka minęła lustro bramki. W 85. min. ponownie wymanewrowana została obrona Lyonu, lecz wprowadzony na boisko kwadrans wcześniej Higuaín nie trafił w światło bramki. W 87. min. pierwszy celny strzał na bramkę miejscowych oddał w tym meczu Dybala i piłka znalazła się w siatce. Wcześniej jednak turyński napastnik był na spalonym. Kilkadziesiąt sekund później w niezłej sytuacji znalazł się Ronaldo , ale i on nie zmienił losów tego meczu.
OLIMPIQUE LYON 1:0 JUVENTUS TURYN
Tousart 31.
Olympique Lyon: A. Lopes – Denayer (C), Marcelo, Marçal – Dubois (78. Tete), Bruno, Tousart, Aouar, Cornet (81. J. Andersen) – Toko Ekambi (66. Terrier), M. Dembélé.
Juventus FC: Szczęsny – Danilo, Bonucci (C), de Ligt, Aléx Sandro – Bentancur, Pjanić (62. Ramsey), Rabiot (78. Bernardeschi) – Cuadrado (70. Higuaín), Dybala, Ronaldo.