Sandecja Nowy Sącz jedną bramka pokonała Miedź Legnica, a Chojniczanka po świetnym początku okazała się lepsza od Chrobrego Głogów. Jeśli GKS Katowice nie wygra najbliższego meczu, zespół z Chojnic będzie liderem 1 ligi po 17. kolejkach.
W Nowym Sączu doszło do pojedynku sąsiadów z tabeli. Sandecja i Miedź przed meczem z dorobkiem 24 punktów zajmowały kolejno 4. i 5. miejsce. Spotkanie jednak nie porwało, a słabe tempo gry i padający śnieg nie rozpieszczał nowosądeckich kibiców. W 38. minucie De Amo sfaulował Dudzicia w polu karnym, a prowadzenie dla gospodarzy z jedenastki dał Maciej Małkowski. Miedź dostała podobny prezent. W 68. minucie Rybicki nieprzepisowo zatrzymywał Danka, a sędzia po raz drugi w tym spotkaniu wskazał na wapno. Rzut karny Łukasza Garguły obronił jednak Łukasz Radliński. Warto dodać, że gospodarze przez niemal pół godziny grać musieli w dziesięciu, ale dowieźli korzystny rezultat. W 64. minucie Bartłomiej Kasprzak zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Sandecja Nowy Sącz – Miedź Legnica 1:0 (1:0)
39′ Małkowski
Chojniczanka wygrała ostatnie trzy spotkania, a w poprzedniej kolejce po emocjonującym starciu pokonała 3:2 Wigry Suwałki. Chojnice opuścił jednak Maciej Bartoszek, który uratował klub przed spadkiem i wprowadził do czołówki. Trener postanowił spróbować swoich sił w Ekstraklasie i przeniósł się do Korony Kielce. Drużynę do końca roku poprowadzić ma Hermes, który dotychczas był asystentem Bartoszka. Chojniczanka błyskawicznie wyszła na prowadzenie z Chrobrym Głogów. Już w drugiej minucie wynik otworzył Andrzej Rybski, a nieco ponad kwadrans później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. Gospodarze jednak nie zamierzali się poddawać i w 64. minucie Szczepaniak strzelił kontaktową bramkę. Wynik w doliczonym czasie ustalił Grzelak.
Chrobry Głogów – Chojniczanka Chojnice 1:3 (0:2)
2′, 18′ Rybski, 64′ Szczepaniak