Choć rozgrywki 1 ligi ruszają na początku marca, to właśnie dziś w Legnicy mieliśmy okazję zobaczyć pierwszy mecz w 2017 roku. Zaległe spotkanie 19. kolejki pewnie wygrała Miedzianka, która pokonała MKS Kluczbork 2-0.
Długo przed meczem wiadomo było kto będzie tu faworytem, Miedź Legnica ma aspiracje by w następnym sezonie występować w Ekstraklasie, zaś MKS Kluczbork zamyka tabelę z dorobkiem zaledwie 12 punktów.
Wynik spotkania został otwarty w 28.minucie spotkania, ręką w polu karnym drużyny z Kluczborka zagrał Łukasz Ganowicz. Z jedenastu metrów pewnym strzałem popisał się Petteri Forsell. Dla Fina była to już ósma bramka w obecnym sezonie. W 56. minucie Forsell mógł jeszcze ulepszyć swój dorobek, bowiem kolejny raz ręką w polu karnym zagrał zawodnik drużyny z Kluczborka, tym razem był to Kamil Nitkiewicz. Jednak tym razem świetną interwencją popisał się bramkarz gości – Wojciech Kaczmarek. Ton gry od początku dyktowali gospodarze, jednak MKS Kluczbork miał swoje okazje, co dawało nadzieję na ciekawą końcówkę i być może ważne punkty dla przyjezdnych. Jednak w 73. minucie spotkania wszelkie wątpliwości co do wyniku rozwiał Michał Bartkowiak. Miedź zwyciężyła 2-0 co jest ósmą wygraną w tym sezonie, dla gości to już dziewiąta porażka, przez co pozostaną na ostatniej pozycji w tabeli.
Miedź Legnica – MKS Kluczbork 2:0 (1:0)
Bramki: Petteri Forsell 27 (karny), Michał Bartkowiak 73.
Skład Miedzi: Kapsa – Bartczak, Stasiak, Midzierski, Trifonov – Daniel, Pennanen, Rasak – Forsell (89. Gardzielewicz), Rybicki (65. Bartkowiak), Łobodziński (82. Garguła).
Skład Kluczborka: Kaczmarek – Ganowicz, Brodziński, Nitkiewicz, Kwaśniewski – Kościelniak (85. Załęcki), Bodziony (82. Deja), Niziołek, Essam – Swędrowski, Chałas (74. Kubiak).
Żółte kartki: Grzegorz Bartczak – Krzysztof Bodziony, Kamil Nitkiewicz.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 1 900.