Marcin Bułka szybko zadebiutował w barwach Paris Saint-Germain. Już w 4. kolejce Ligue 1, młody Polak wskoczył do bramki i dobrze się zaprezentował, a jego zespół wygrał z FC Metz 2:0.
W obecnym okienku transferowym, Bułka przeniósł się z Chelsea do PSG. Nigdy nie zagrał w oficjalnym meczu pierwszej drużyny „The Blues”. W Paryżu został jednak drugim bramkarzem i już w 4. kolejce dostał okazję na zaprezentowanie swoich umiejętności.
Polak nie miał wiele pracy, a jego koledzy pewnie wygrali. Losy meczu z Metz rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. Już w 11. minucie, w szesnastce faulowany był Juan Bernat, a rzut karny pewnie wykorzystał Angel di Maria. Tuż przed przerwą, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, głową trafił jeszcze Eric Maxim Choupo-Moting.
W drugiej połowie PSG nie forsowało tempa. Swoich szans szukało Metz, ale było bezsilne. Najgroźniejszą sytuację miało w końcówce spotkania, kiedy Bułka obronił strzał z rzutu wolnego. Poza tym rola Polaka ograniczyła się do wychodzenia do dośrodkowań i gry nogami. Wyglądał bardzo pewnie i jego występ należy ocenić na plus.
